W 61. minucie ligowego starcia Monaco z Nantes Ludovic Bias wyprzedził w polu karnym obrońców drużyny z Księstwa i strzałem z powietrza pokonał Majeckiego. Polak miał piłkę na rękach i wydawało się, że mimo uderzenia z bliskiej odległości zdoła sparować ją do boku, ale jego interwencja była dość niezgrabna. Sytuację można zobaczyć w materiale wideo poniżej.
Na pewno Majecki nie ponosi pełnej odpowiedzialności za tę bramkę, choć eksperci są zgodni co do tego, że powinien się w tej sytuacji zachować lepiej.
20-latek, który latem trafił do Monaco z Legii za rekordową jak na Ekstraklasę kwotę 7 milionów euro, jest rezerwowym bramkarzem francuskiego klubu. W niedzielę mógł zadebiutować przede wszystkim ze względu na chorobę Benjamina Lecomte, u którego wykryto koronawirusa - bramkarz objęty został kwarantanną i nie trenuje z zespołem.
Monaco wygrało ostatecznie 2:1 i po trzeciej serii gier Ligue 1 ma na koncie 7 punktów. Wcześniej zespół prowadzony przez Niko Kovaca wygrał z FC Metz (1:0) i zremisował z Stade de Reims (2:2).