Koronawirus w AS Monaco przybliża Radosława Majeckiego do debiutu

AS Monaco potwierdziło, że dwie osoby w klubie otrzymały pozytywny wynik na obecność koronawirusa. Zdaniem francuskich mediów jedną z nich jest Benjamin Lecomte, którego w nadchodzącym meczu mógłby zastąpić Radosław Majecki.

Radosław Majecki wraz z końcem czerwca opuścił Legię Warszawa i dołączył do AS Monaco. Wydawało się jednak, że ma niewielkie szanse, aby w najbliższym czasie wystąpić w pierwszym składzie swojego nowego zespołu, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w dwóch pierwszych kolejkach bronił Benjamin Lecomte.

Zobacz wideo Dlaczego polskie drużyny nie mogą przygotować się na eliminacje pucharów [Sekcja Piłkarska #61]

AS Monaco poinformowało jednak oficjalnie, że dwie osoby w klubie otrzymały pozytywny wynik testów na obecność koronawirusa. Francuskie media, m.in. L'Equipe, informują, że zakażeni zostali Niko Kovac, trener pierwszego zespołu, i właśnie Lecomte, co oznaczałoby, że bramkarz nie mógłby wystąpić w najbliższym meczu, w którym Monaco podejmie na własnym stadionie Nantes.

Nieobecność Lecomte'a może być znakomitą informacją dla Majeckiego. Polak jest drugi w hierarchii bramkarzy w swoim klubie i powinien otrzymać szansę gry w nadchodzącym spotkaniu. Jeśli zrobi dobre wrażenie na chorwackim szkoleniowcu, być może będzie mógł liczyć na kolejne okazje do gry w pierwszym składzie.

AS Monaco bardzo dobrze rozpoczęło nowy sezon Ligue 1. W pierwszych dwóch kolejkach zanotowało zwycięstwo i remis. Z czterema punktami na koncie zajmuje 3. miejsce w tabeli, za Nice i Girondins Bordeaux. Trzeba mieć jednak na uwadze, że sezonu nie rozpoczęło jeszcze PSG, które w finale Ligi Mistrzów przegrało z Bayernem Monachium 0:1 i z tego powodu Paryżanie przełożyli pierwsze spotkania ligowe.

Przeczytaj także:

Więcej o: