PSG po raz kolejny potwierdziło swoją hegemonię we Francji. Piłkarze Thomasa Tuchela w piątek wieczorem do mistrzostwa, Pucharu Francji i Superpucharu dołożyli Puchar Ligi Francuskiej, kolejne trofeum w sezonie 2019/20.
Regulaminowy czas gry i dodatkowe 30 minut dogrywki nie przyniosły rozstrzygnięcia. Do wyłonienia zwycięzcy potrzeba było dopiero konkursu jedenastek. W nich paryżanie wygrali 6:5, nie myląc się ani razu z rzutu karnego. Decydujący strzał wykonał Pablo Sarabia, natomiast w zespole Lyonu jedynym piłkarzem, który nie zdołał pokonać Keylora Navasa, był Betrand Traore. Kostarykański bramkarz PSG w kapitalnym stylu obronił rzut karny napastnika z Burkina Faso i został bohaterem spotkania. Można powiedzieć, że ze wszystkich gwiazd PSG, najważniejsza okazała się ta, która świecie najsłabszym blaskiem.
PSG wywalczyło już czwarte trofeum w tym sezonie po wcześniejszym triumfie w Pucharze Francji (1:0 z St. Etienne), Ligue 1 i Superpucharze Francji.
Zespół z Paryża ma jeszcze przed sobą start w "Final 8" Ligi Mistrzów. 12 sierpnia zmierzy się z Atalantą Bergamo w 1/4 finału.
Przeczytaj także: