Saga transferowa z udziałem Neymara nie ma końca. Brazylijczyk od wielu miesięcy łączony jest z powrotem do FC Barcelony, w której grał w latach 2013-2017. Podczas kadencji Luisa Enrique piłkarz zdobył potrójną koronę (mistrzostwo, Puchar Hiszpanii i trofeum Ligi Mistrzów).
Kilka dni temu "Mundo Deportivo" informowało, że Neymar może przejść nie do FC Barcelony, ale do Juventusu. Wydawało się, że jest to tylko plotka, tymczasem nowe światło na całą sprawę rzucił Romeo Agresti, włoski dziennikarz. Potwierdził, że rzeczywiście był kontakt między PSG a Juventusem.
Do zaawansowanych rozmów jednak nie doszło, ponieważ kością niezgody okazały się ewentualne zarobki Brazylijczyka w Juventusie, który chciałby inkasować niemal tyle samo co Cristiano Ronaldo. Mistrza Włoch nie byłoby stać, aby opłacać dwie gwiazdy na tym samym poziomie. - To prawda, że przedstawiciele Neymara zgłosili się do Juventusu. Klub nie mógł sobie na niego pozwolić z powodu wysokiej pensji Cristiano Ronaldo - powiedział Romeo Agresti.
Obecny kontrakt Neymara w stolicy Francji obowiązuje do czerwca 2022 roku. Paryski klub chciałby przedłużyć z nim umowę, ale piłkarz odmówił. W tym sezonie Brazylijczyk zdobył 18 bramek dla PSG w 22 meczach we wszystkich rozgrywkach.
Przeczytaj także:
Media: Mogą sprzątnąć Barcelonie Neymara sprzed nosa. Dojdzie do wielkiej wymiany?
"Jestem lepszy od Messiego, Ronaldo i Neymara". Sensacyjna deklaracja mistrza świata
Neymar otrzymał kosmiczną ofertę! 100 milionów euro za sam podpis