Memphis Depay obecnie przechodzi rehabilitację po zerwaniu wiązadeł krzyżowych w lewym kolanie w połowie grudnia 2019 roku podczas meczu ligi francuskiej z Rennes.
Kontuzjowany reprezentant Holandii na plecach ma wytatuowaną ogromną głowę lwa. Piłkarz postanowił zorganizować sesję fotograficzną w Dubaju, na której widnieje w towarzystwie legrysa, połączenie lwa z tygrysem. Swoje zdjęcie ze zwierzęciem opublikował na profilu na Instagramie.
Dwie francuskie organizacje są poirytowane zachowaniem piłkarza. "30 Millions d'Amis" i "Code Animal" nazwały fotografię jako "niedopuszczalną" i "fatalną". Teraz rozważają one wszczęcie postępowania prawnego przeciwko Depay'owi. Światowa Organizacja Ochrony Zwierząt w Holandii również potępiła piłkarza, który jej zdaniem dał „zły przykład” - możemy przeczytać na portalu espn.com.
Depay odpowiedział na krytykę. - Dla tych, którzy nie znają faktów, zamknijcie się. Ligery nie są nawet dzikimi zwierzętami. Nie rodzą się w naturze, ale z ludźmi. Nie sądzę, by przetrwały na wolności - napisał piłkarz.
Memphis gra w Lyonie od stycznia 2017 roku. W bieżącym sezonie strzelił w lidze francuskiej 9 goli w 13 meczach do momentu, aż doznał koszmarnej kontuzji.
Przeczytaj także:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .