Piłkarz Monaco nie wytrzymał podczas meczu! Dyskwalifikacja na pół roku!

"Przez 200 meczów na najwyższym poziomie nigdy nie dostał dyscyplinarnej kary. Ta sankcja jest nadmierna". Tak AS Monaco skomentowało pół roku zawieszenia dla Gelsona Martinsa. Zawodnik z Księstwa dwa razy popchnął sędziego.

Francuzi na tego typu zachowania na boisku są bardzo wyczuleni. W niektórych mediach w ostatnich tygodniach pojawiały się informacje, że za to co zrobił Gelson Martins, może dostać nawet 8 miesięcy zawieszenia.

Portugalski zawodnik i kolega Kamila Glika z AS Monaco, Gelson Martins został przez władze profesjonalnych lig we Francji (LFP) ostatecznie zdyskwalifikowany na pół roku.

Zobacz wideo Formularz Sport.pl - Flavio Paixao [ZOBACZ WIDEO]

Pół roku? "Nadmierna długość"

Martins nie wytrzymał podczas meczu jego drużyny z Nimes. Zresztą to spotkanie nie było dla graczy z Księstwa udane i zakończyło się porażką 1:3. Ekipa Glika przez godzinę musiała grać w dziewiątkę. Portugalczyk najpierw mocno protestował, kiedy sędzia pokazał czerwoną kartkę jego koledze. Boisko opuścić musiał Tiemoue Bakayoko. To właśnie wtedy napastnik trącił sędziego po raz pierwszy. Niektórym widzom to zachowanie mogło umknąć, bo wokół arbitra było sporo zawodników, a kontakt nie był mocny, ale Mikael Lesage go odczuł i gdy podziękował za grę Bakayoko, od razu podszedł do Martinsa i również pokazał mu czerwoną kartkę. Wtedy zdenerwowany zawodnik zareagował już zdecydowanie i pchnął arbitra. Koledzy szybko zareagowali i uspokoili gracza.

Komisja Dyscyplinarna LFP po przejrzeniu całego materiału wideo zawiesiła Martinsa na pół roku. Kara obowiązuje od 6 lutego. To oznacza, że Portugalczyk w tym sezonie na boisku już nie wystąpi.

Z takim osądem nie chce zgodzić się sam klub. Z jednej strony potępia zachowanie swojego pracownika, ale uważa, że kara jest zbyt ostra.

"AS Monaco przyjmuje do wiadomości decyzję Komisji Dyscyplinarnej o nałożeniu sankcji na Gelsona Martinsa i zawieszeniu na 6 miesięcy, co jest bardzo surową sankcją. Klub po raz kolejny potępia nieuzasadnione zachowanie swojego napastnika, ale żałuje również nadmiernej długości sankcji. Dotyczy ona gracza, który nigdy nie dostał dyscyplinarnej kary w ponad 200 meczach na najwyższym poziomie" - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.

Martinez w obecnym sezonie wystąpił w 21 meczach Ligue 1, strzelił dla swej drużyny 4 gole. Monaco wciąż ma szanse na europejskie puchary. Po 27 kolejkach jest 7. w tabeli. Do strefy pucharowej traci 5 punktów.

Dla porównania dodajmy, że w polskiej ekstraklasie piłkarz Wisły Płock, Cezary Stefańczyk nie tak dawno temu został za naruszenie nietykalności sędziego ukarany półrocznym zawieszeniem. Stefańczyk nie tyle pchnął arbitra, ile dotknął jego głowy swoją głową, również wyleciał za to z boiska.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.