Była 84. minuta środowego meczu PSG z Galatasaray w Lidze Mistrzów, gdy rzut karny dla gospodarzy na bramkę zamienił Edinson Cavani. Chwilę wcześniej Urugwajczykowi piłkę przekazał Neymar. Jak się okazuje, może być to jedno z ostatnich trafień Cavaniego dla paryskiego klubu.
Wiele bowiem wskazuje na to, że doświadczony napastnik już zimą zmieni pracodawcę. Jego aktualny kontrakt z PSG wygasa latem przyszłego roku, więc dla paryżan to ostatnia szansa, by na Cavanim zarobić jakiekolwiek pieniądze. Zwłaszcza, że wszystko wskazuje na to, iż Urugwajczyk jest w klubie po prostu niepotrzebny.
O prawdopodobnym odejściu Cavaniego może też świadczyć jego wpis na Instagramie. Po meczu z Galatasaray zawodnik napisał: "To, co zobaczyłem i poczułem wczoraj na Parc des Princes, było niezapomnianym przeżyciem. Wspomnienie tych wydarzeń na zawsze pozostanie ze mną".
W obecnym sezonie piłkarz wystąpił w zaledwie 11 meczach, rozgrywając 456 minut. W tym czasie Cavani zdobył zaledwie trzy bramki. Urugwajczyk, który jeszcze do niedawna leczył kontuzję, przegrywa rywalizację w składzie ze sprowadzonym latem z Interu Mediolan Mauro Icardim.
Na razie nie wiadomo gdzie trafi Cavani, jednak zainteresowanie napastnikiem wyrażało m.in. Atletico Madryt. Urugwajczyk gra w PSG od lipca 2013 roku, kiedy to trafił do tego klubu z Napoli.