Czy jest doping w esporcie? Biorą lek na ADHD. Zobacz najnowszy odcinek "Cyfrowych atletów"
Djibril Cisse uchodził za jeden z największych talentów we francuskiej piłce. Najlepszy czas napastnika przypadł na 2004 rok, kiedy Liverpool kupił go z Auxerre za 14 milionów funtów. Z klubem z Anfield Road Cisse wygrał Ligę Mistrzów w 2005 roku, jednak to tam doznał też poważnej kontuzji, która spowolniła jego karierę.
W październiku 2004 roku, w meczu z Blackburn Rovers, Francuz doznał jednoczesnego złamania kości strzałkowej i piszczelowej. Jego koszmar powrócił w czerwcu 2006 roku, gdy w meczu z Chinami, ponownie złamał nogę, tracąc mistrzostwa świata w Niemczech.
Sezon 2006/07 Cisse spędził w Marsylii, która później wykupiła go z Liverpoolu. Następnie Francuz grał m.in. w Sunderlandzie, Panathinaikosie, Lazio, QPR czy Kubaniu Krasnodar. Nigdzie jednak nie błyszczał już formą. Cisse zakończył karierę wraz z zakończeniem poprzedniego sezonu.
Francuski napastnik na łamach "L'Equipe" podsumował swoją karierę, wskazując m.in. obrońcę przeciwko któremu najbardziej nie lubił grać. - Jedynym obrońcą przeciwko, któremu nienawidziłem grać był Jacek Bąk. Miał wszystko: twardy, inteligentny, z idealnym czytaniem gry - powiedział Cisse.
Bąk grał w lidze francuskiej od 1995 roku. Przez pierwsze sześć sezonów bronił barw Olympique Lyon. Kolejne cztery lata spędził w RC Lens. W reprezentacji Polski wystąpił 96 razy. Był w kadrze na mundiale w 2002 i 2006 roku oraz na EURO 2008.