Prezes PSG Nasser Al-Khelaifi chce zaoferować Kylianowi Mbappe nową, pięcioletnią umowę. Na jej mocy miałby zarabiać aż 50 milionów euro rocznie. Obecnie Francuz zarabia "zaledwie" 20 mln euro i jest niezadowolony z tej kwoty. Dla porównania Neymar rocznie dostaje 38 mln, a więc aż o 18 mln więcej. Mbappe uważa, że ta dysproporcja jest za duża, biorąc pod uwagę wkład obu zawodników w grę PSG. Obecnie toczą się rozmowy w sprawie ewentualnego transferu Neymara do Barcelony - PSG chce wykorzystać pieniądze, które zaoszczędzi, by "udobruchać" Mbappe.
Powodem tak znacznej podwyżki jest również zainteresowanie Manchesteru City. Pep Guardiola jest wielkim fanem talentu Mbappe - jest z nim w kontakcie od 2017 roku - a prezes PSG za wszelką cenę chce uniknąć sytuacji, w której Francuz myślałby o odejściu z klubu. Po ewentualnym odejściu Neymara to Mbappe stałby się niekwestionowanym liderem mistrzów Francji.