Odejście Leonardo Jardima z AS Monaco związane jest z fatalnym początkiem sezonu w wykonaniu AS Monaco. W dziewięciu dotychczasowych meczach francuskiej Ligue 1 zespół zdobył raptem sześć punktów i zajmuje dopiero 18. miejsce w tabeli. Gdyby klub z księstwa na takiej pozycji zakończył sezon, to musiałby grać w barażu o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Równie źle jest w Lidze Mistrzów, gdzie AS Monaco nie zdobyło punktu w dwóch meczach. Drużyna Jardima przegrała z Atletico Madryt (1:2) oraz Borussią Dortmund (0:3).
- Jestem wdzięczny i dumny, że mogłem pracować w tak dużym klubie przez cztery lata. Zawsze dawałem z siebie wszystko i pracowałem z pasją. Wspólnie osiągnęliśmy wielkie rzeczy i pobyt w Monaco na zawsze zostanie w mojej pamięci - powiedział Jardim na łamach oficjalnej strony klubu.
44-latek pracował w AS Monaco od 2014 roku. W dwóch pierwszych sezonach poprowadził drużynę do trzeciego miejsca w lidze. W sezonie 2016/17 Jardim zdobył z zespołem mistrzostwo Francji oraz dotarł do półfinałów Ligi Mistrzów i Pucharu Francji. W finale Pucharu Ligi Francuskiej przegrał z PSG. W poprzednich rozgrywkach AS Monaco zostało wicemistrzem kraju z 13 punktami straty do PSG.