Na początku tego sezonu Polak jest zaledwie rezerwowym, wystąpił tylko w dwóch meczach eliminacji Ligi Europy (porażka z Videotonem). To zastanawiające, bo jeszcze w poprzednim sezonie były piłkarz Legii Warszawa był podstawowym zawodnikiem Bordeaux, z którym ma ważną umowę do końca tego sezonu. Zagrał w 33 meczach, strzelił gola i zaliczył asystę.
"L'Equipe" nie podaje, gdzie miałby trafić były piłkarz Legii Warszawa. Wszystko rozstrzygnie się jednak prawdopodobnie do 31 sierpnia, bo tego dnia o północy zakończy się okno transferowe w większości lig europejskich.
Lewczuk nie jest jedynym piłkarzem, jaki ma opuścić Bordeaux jeszcze w tym oknie. Sprzedani bądź wypożyczeni mogą zostać Daniel Mancini, Maxime Poundje, Thomas Toure, Younes Kaabouni, Diego Contento oraz Gaetan Laborde.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!