Liga francuska. Leonardo wietrzy spisek

Leonardo, dyrektor sportowy Paris Saint-Germain, twierdzi, iż istnieje spisek mający na celu powstrzymanie Paryżan przed zbyt szybkim zdobyciem tytułu mistrzowskiego.

W niedzielnym meczu z Valenciennes PSG straciło bramkę już w 17. minucie, a tuż przed przerwą z boiska wyrzucony został Thiago Silva. Nawet wyrównująca bramka Alexa na 7 minut przed końcem nie zdołała uspokoić Leonardo.

- To wszystko przeczyło logice. To denerwujące, jako że mamy czterech zawieszonych piłkarzy i dostajemy kolejną czerwoną kartkę. Jeśli tak będzie działo się nadal, skończymy z 10 zawieszeniami i bez zespołu - powiedział Brazylijczyk, odnosząc się do zawodników zawieszonych po zeszłotygodniowym meczu z Evian - Davida Beckhama, Marco Verrattiego i Salvatore Sirigu - oraz Thiago Motty, na którego kara została nałożona już wcześniej. - Oni próbują nas powstrzymać. Bez pięciu piłkarzy jest to jeszcze trudniejsze. Zostały nam trzy mecze i potrzebujemy jeszcze jednego zwycięstwa. -

Brazylijczyk był oburzony przede wszystkim czerwoną kartką dla jego rodaka, Thiago Silvy, który zaliczył delikatny kontakt z sędzią Alexandre Castro, gdy apelował o podyktowanie rzutu wolnego. Obrońca PSG został natychmiast wyrzucony z boiska. Leonardo podobno miał po końcowym gwizdku wdać się w sprzeczkę z Castro, zanim nie został odciągnięty przez prezydenta PSG, Nassera Al-Khelaifiego.

- Nic takiego się nie wydarzyło. Jedynie mówiłem do niego [Castro]. Wszyscy naokoło rozmawiali ze sobą, ja również. Nie powiedziałem nic szczególnego, choć zawsze udziela się trochę emocji - powiedział Leonardo, następnie podważając kompetencje sędziego do prowadzenia takich spotkań.

- Autorytet kreuje się poprzez umiejętności, nie kartki. To sędzia, który prowadził w tym sezonie 10 spotkań i pokazał 48 żółtych oraz 5 czerwonych kartek. Mecz z Valenciennes był spokojny, mimo to pokazał 7 żółtych i 1 czerwony kartonik. Co by zrobił, gdyby mecz był ostrzejszy? Nie rozumiem, dlaczego sędzia mający na koncie dopiero 9 spotkań został wybrany do tak istotnego spotkania - zakończył Leonardo.

Carlo Ancelotti, trener Paryżan, był znacznie spokojniejszy od swojego dyrektora sportowego. - Francuscy sędziowie są bardzo ostrzy. Thiago Silva nie zasługiwał na czerwoną kartkę. Byłem zły na Verrattiego [zrugał go w szatni po czerwonej kartce w meczu z Evian], ale nie mogę gniewać się na Thiago. Nie wiem, czy będziemy mieć możliwość odwołania, lecz popatrzymy na wszystkie możliwości. Być może w piłkarzach obudziło się trochę irytacji oraz niepokoju, biorąc pod uwagę zmęczenie sezonem. Sędziowie również mogą cierpieć na tę przypadłość - zakończył Włoch.

Paris Saint-Germain posiada najgorszy wynik dyscyplinarny wśród liderów w 5 czołowych ligach europejskich - w 35 kolejkach otrzymali 69 żółtych i 9 czerwonych kartek. Do zdobycia tytułu mistrzowskiego brakuje im zaledwie 3 punktów w 3 ostatnich spotkaniach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.