• Link został skopiowany

Czarne chmury nad byłym trenerem Legii. Wszystko jasne ws. jego przyszłości

Na początku sezonu Udinese pod wodzą Kosty Runjaicia radziło sobie znakomicie i było w czołówce Serie A. Z czasem jednak wyniki drużyny się pogorszyły, a włoskie media informowały, że były szkoleniowiec Legii może zostać zwolniony. Teraz głos na temat przyszłości zabrał sam Runjaić.
DLOKA
Fot. Dominik Gajda / Agencja Wyborcza.pl

Latem zeszłego roku Kosta Runjaić objął Udinese. Początek jego przygody w nowym klubie był bardzo udany. Jego drużyna regularnie punktowała i plasowała się w czołówce Serie A, a włoskie media bardzo chwaliły byłego szkoleniowca Legii Warszawa. "Przybył do Włoch ku obojętności większości i mimo początkowego sceptycyzmu zbudował niemal idealną maszynę, która zaskakuje" - pisali o nim dziennikarze. Praca Niemca tym bardziej robiła wrażenie, ponieważ Udinese w poprzednich latach zawsze walczyło o utrzymanie. 

Zobacz wideo Burza wokół słów Ziółkowskiego po finale Pucharu Polski. Kosecki: Po co przepraszać?

Kosta Runjaić wypowiedział się o przyszłości. "Nie skupiamy się na mnie"

Z czasem drużyna Runjaicia zaczęła radzić sobie jednak coraz gorzej. Niedawno miała serię pięciu porażek z rzędu. W minionej kolejce wygrała 2:1 z Cagliari i było jej to pierwsze zwycięstwo od 1 marca. Z powodu gorszych wyników pojawiły się nawet informacje na temat możliwego rozstania z Niemcem. Takie wieści przekazał pod koniec kwietnia Orazio Accomando z DAZN, który stwierdził, że pozostanie Kosty na kolejny sezon w Udinese jest określane jako "trudne".

Teraz głos na temat przyszłości zabrał sam Runjaić, który nie ukrywał, że chciałby pracować w Udine również w przyszłym sezonie. - Jesteśmy w maju, kończy się sezon i zobaczymy, co się wydarzy. Chętnie  bym tu został. Skupiamy się nie na mnie, ale na rynku transferowym, na tym, kto może odejść, kto może zostać - powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Monzą. 

Udinese po 35 kolejkach zajmuje 12. miejsce w tabeli z dorobkiem 44 punktów i jest już pewne utrzymania w Serie A. Wspomniane spotkanie z Monzą odbędzie się w niedzielę o godzinie 12:30. 

Więcej o: