Piotr Zieliński w ligowym meczu z Monzą (3:2), rozegranym 8 marca, doznał kontuzji łydki i od tamtej pory pauzuje. Opuścił już m.in. pierwsze spotkanie ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium (2:1), lecz pojawiło się światełko w tunelu.
Z doniesień włoskich mediów wynikało, że reprezentant Polski ma być gotowy do gry na przełomie kwietnia oraz maja. Teraz "La Gazzetta dello Sport" wskazała konkretny termin, kiedy pomocnik pojawi się na boisku.
Zdaniem mediolańskiego dziennika Zieliński oraz Denzel Dumfries wrócą na 34. kolejkę Serie A, gdy mistrzowie Włoch zmierzą się z AS Romą. To hitowe starcie zaplanowano na niedzielę 27 kwietnia, tuż przed półfinałami LM - tam pierwsze mecze zaplanowano na 29 i 30 kwietnia, więc o ile Inter awansuje, to trener Simone Inzaghi może mieć do dyspozycji Polaka (rywalem najpewniej byłaby FC Barcelona, która w pierwszym meczu rozbiła 4:0 Borussię Dortmund).
Aby 30-latek w ogóle mógł zagrać o finał LM, to jego koledzy muszą w najbliższą środę uporać się z Bayernem. Ponadto polskiego piłkarza zabraknie w ligowych starciach z Cagliari (12 kwietnia) i Bologną (20 kwietnia) oraz rewanżu z Milanem (23 kwietnia) w półfinale Pucharu Włoch.
Zobacz też: Sensacja w Ekstraklasie! Kluczowy wynik w walce o utrzymanie
Do tej pory Piotr Zieliński rozegrał 33 mecze dla Interu Mediolan. Udało mu się zdobyć dwie bramki i zanotować trzy asysty.