AC Milan pogorszył swoją sytuację w tabeli ligi włoskiej. Zespół Sergio Conceicao prowadził 1:0 z Bologną po golu Rafaela Leao, ale ostatecznie przegrał 1:2. Mike Maignan został pokonany przez Santiago Castro i Dana Ndoye. W ten sposób Milan znajduje się na ósmym miejscu z 41 punktami i traci osiem do czwartego Juventusu, znajdującego się w strefie klubów premiowanych awansem do Ligi Mistrzów. Niewykluczone, że jedyną okazją na europejskie puchary dla Milanu będzie wygranie Pucharu Włoch.
Dzięki zwycięstwu 2:1 nad Milanem Bologna awansowała na szóste miejsce z 44 punktami. Dodatkowo zespół Vincenzo Italiano zagra z Empoli w półfinale Pucharu Włoch, więc ma dużą szansę na grę w finale tegoż pucharu. Łukasz Skorupski wyszedł w wyjściowym składzie Bolonii, a aktualnie brakuje mu czterech spotkań do tego, by jego kontrakt z klubem został automatycznie przedłużony do czerwca 2026 r. Aktualna umowa wygasa z końcem tego sezonu.
Skorupski otrzymał wysokie noty od włoskich mediów po meczu z Milanem. "Ratuje wynik przy strzale Yunusa Musaha. To była interwencja, która pozwala Bolonii wygrać, a nie zapaść się pod ziemię. Skorupski potwierdził, że jest jednym z najlepszych bramkarzy w Serie A" - pisze tuttobolognaweb.it. "Trudno było mu przeciwstawić się Rafaelowi Leao, który go minął. Ze swojej pozycji obronił strzał Musaha, bez trudu obronił też strzał Luki Jovicia" - dodaje fantacalcio.it.
Niemal wszystkie włoskie dzienniki zwracają uwagę na interwencję Skorupskiego z 64. minuty, gdy na bramkę Bolonii uderzał Musah. "Pierwsza połowa była bez większych problemów, pod koniec której Polak został jednak pokonany. W drugiej połowie przeciwstawił się Musahowi" - komentuje tuttomercatoweb.com. "Był angażowany niewiele lub wcale w meczu" - pisze krótko "Corriere di Bologna".
Zobacz też: Tak Szczęsny nazwał Ter Stegena. Niemiec pokazał, jakie ma podejście
"Skorupski nie mógł nic zrobić przy akcji Leao, ale okazał się decydujący po strzale Musaha i ostatnich próbach Milanu w meczu. Zapewnił bezpieczeństwo" - notuje włoski Eurosport. "Leao bez problemu go ominął, a następnie błysnął refleksem w drugiej połowie przy akcji Musaha. Zapobiegł porażce Bolonii" - pisze calciomercato.com. "Desperackie wyjście nie wystarczy, by powstrzymać Leao. Uratował życie Bolonii, interweniując przy strzale Musaha" - podsumowuje "Corriere della Sera".
W kolejnym meczu Bologna zagra u siebie z Cagliari. To spotkanie odbędzie się w niedzielę o godz. 15:00. W przypadku zwycięstwa i porażki Lazio z Milanem, Bologna może zrównać się punktami z zespołem Marco Baroniego.