Jakub Kiwior od dłuższego czasu ma problem, by wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie Arsenalu. Kiedy do drużyny trafił Riccardo Calafiori, szanse Polaka na grę jeszcze bardziej zmalały. Nie ma wątpliwości, że Mikel Arteta, choć nie chce się go pozbyć, zdecydowanie bardziej ufa innym graczom. Trudno będzie Kiwiorowi wygryźć zarówno Gabriela, jak i Williama Salibę, natomiast na boku obrony częściej na murawie pojawiają się Jurrien Timber czy Ben White.
Niedawno portal Football Insider zdradził, że "Kiwior może odejść z Arsenalu, ponieważ oferta jest już gotowa". I choć nie podano dokładnie, kto miałby go sprowadzić, to wiele wskazywało, że będzie to jedna z potęg: AC Milan, Juventus lub Inter. Dziennikarz Giuseppe Pastore sądzi, że Polak najlepiej pasowałby do zespołu Thiago Motty, zwłaszcza że zna zarówno Serie A, jak i samego szkoleniowca. Agent piłkarza ma naciskać na transfer już w styczniu, natomiast Arsenal chce zarobić za niego przynajmniej 20 mln euro.
"Corriere dello Sport" zaznacza, że Juventus spróbuje sprowadzić następujących zawodników: środkowego obrońcę, bocznego defensora, napastnika oraz pomocnika, jeśli któryś ze skrzydłowych zdecyduje się odejść. Planuje trzymać się strategii, wedle której bazuje na intuicji, biorąc pod uwagę mały budżet. Dziennik dodaje, że w ostatnich godzinach nasiliły się za to rozmowy między przedstawicielami Kiwiora a Juventusu oraz... SSC Napoli.
To nie pierwsza włoska gazeta, która twierdzi, że Kiwior ma być ratunkiem dla Juventusu wobec kontuzji Bremera. Dziennik "Tuttosport" pisał jednak, że poza Polakiem na liście życzeń znajdują się również Sam Beukema z Bolonii, Ardian Ismajli z Empoli oraz Leo Ortiz z Flamengo. "Corriere dello Sport" przyznało też, że władze klubu rozważały nawet sprowadzenie Milana Skriniara.
Rezygnować z 24-latka nie zamierza również SSC Napoli, o czym pisze spazionapoli.it. Dyrektor sportowy Giovanni Manna obwieścił, że jeśli na rynku pojawi się okazja, to duży transfer jest możliwy nawet w styczniu. Z drużyną miał się już pożegnać Juan Jesus, a znikome szanse na grę ma na ten moment Rafa Marin. Brakuje zatem jakościowych zmienników dla duetu Amir Rrahmani - Alessandro Buongiorno, dlatego Kiwior ma być opcją najbardziej braną pod uwagę. Władze wnikliwie obserwują jednak też Ismajliego.
Kiwior zagrał w tym sezonie łącznie sześć meczów, w których zaliczył dwie asysty. Patrząc na tabelę Serie A, lepszym wyborem byłoby SSC Napoli, które jest liderem z dorobkiem 26 pkt. Juventus jest szósty, ale traci do niego tylko dwa punkty.