Kacper Urbański okazał się z największych, a może i największym odkryciem w kadrze reprezentacji Polski za kadencji Michała Probierza. Mało kto wyobraża sobie obecnie grę Biało-Czerwonych bez przebojowego pomocnika Bologni.
Można się jednak zastanawiać, jak będzie wyglądała sytuacja Urbańskiego w klubie, gdyż jest zdrowy, a od początku października wystąpił tylko w czterech z dziewięciu spotkań Bologni. - Trener sam przekazywał zarówno w mediach, jak i nam jako drużynie, że będzie dużo rotacji. Mamy dużo meczów. Gramy co trzy dni. Jeżeli chodzi o moją sytuację w klubie, jestem na tę chwilę spokojny. Na początku w Champions League z Liverpoolem czy Aston Villą wyszedłem w pierwszej jedenastce - tłumaczył Urbański na czwartkowej konferencji prasowej.
Ciekawą teorię nt. sytuacji młodego pomocnika podzielił się Jacek Góralski w Kanale Sportowym. - Słyszałem, że ma (Urbański - red.) propozycję z Juventusu. Nie chce podpisać nowej umowy z Bologną i może dlatego tak to się toczy - powiedział. Umowa Urbańskiego z Bologną wygasa już w czerwcu przyszłego roku, więc w styczniu mógł podpisać umowę z nowym pracodawcą.
Okazuje się, że coś faktycznie jest na rzeczy! Wynika tak z informacji przekazanych przez Mirko Di Natale z portalu TuttoJuve. "Juventus należy do klubów, które pytają o Kacpra Urbańskiego. Nie trzeba dodawać, że jednym z jego wielkich wielbicieli jest Thiago Motta, który trenował go już w Bologni. Wszechstronnemu pomocnikowi, który może zajmować wiele pozycji na boisku, kontrakt wygasa w 2025 roku i ma opcję przedłużenia do 2026 roku" - napisał. Dodał, że Bologna chciałaby przedłużyć umowę z Polakiem do 2028 lub 2029 roku, ale ten się waha.
Kacper Urbański przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Polski, która w piątek 15 listopada o godz. 20:45 zagra na wyjeździe z Portugalią w przedostatnim meczu fazy grupowej Ligi Narodów. Relację tekstową z tego spotkania będzie można śledzić na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.