W miniony weekend AS Roma została upokorzona przez Fiorentiną, z którą przegrała aż 1:5. Piłkarze Ivana Juricia już po 17. minutach przegrywali 0:2, a 15 minut później szkoleniowiec Romy zdecydował się na dwie zmiany w pierwszej części gry. Wtedy też na murawie pojawił się Nicola Zalewski, który zmienił Angelino.
Ostatecznie reprezentant Polski spędził na boisku godzinę i został zgodnie oceniony przez włoskie media po tym spotkaniu. "Nie zrobił wiele, ale to było skomplikowane, aby dokonać czegoś więcej" - podsumował portal vocegiallorossa.it, oceniając Zalewskiego na "5" w 10-stopniowej skali.
Tak wysoka przegrana musiała odbić się na drużynie AS Romy, ale tego, co zaszło w przerwie, nie mógł nikt przewidzieć. "Corriere dello Sport" poinformowało, że w szatni rzymskiego klubu doszło do ostrej kłótni trenera Ivana Juricia ze środkowym obrońcą Gianlucą Mancinim. Z informacji gazety wynika, że miało nawet dojść do rękoczynów między oboma mężczyznami. Ostatecznie Mancini jeszcze przed rozpoczęciem drugiej połowy został zmieniony przez Tommaso Baldanziego.
"To potwierdzenie niezaprzeczalnego faktu, że atmosfera w szatni Romy jest bardzo ciężka" - napisało "Corriere dello Sport", dodając, że właściciele Romy rozważają zwolnienie Ivana Juricia. Byłby to ogromny zwrot, patrząc na to, że Chorwat w połowie września zastąpił na stanowisku trenera Daniele De Rossiego!
Wyniki jednak nie przemawiają za Juriciem. Jego dotychczasowy bilans to trzy zwycięstwa, dwa remisy i trzy porażki.
AS Roma zajmuje aktualnie 11. miejsce w tabeli Serie A i ma 10 punktów na koncie. Kolejny mecz drużyna ze stolicy Włoch rozegra już w środę 31 października, gdy zmierzy się u siebie z Torino.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!