Nicola Zalewski przeżywa ostatnio emocjonalny rollercoaster. Po tym, jak odmówił transferu do Galatasaray Stambuł, władze Romy odsunęły go od składu. Nie minęło wiele czasu, a Polak znów stał się zespołowi potrzebny, bo kontuzji doznał Alexis Saelemaekers. Później pracę stracił trener włoskiego klubu Daniele De Rossi, którego na tym stanowisku zastąpił Ivan Jurić. Chorwat od razu zapowiedział, że chciałby przywrócenia polskiego zawodnika do drużyny. Tak też się stało. Teraz w jego sprawie nastąpił kolejny zwrot.
W poniedziałek Polak wrócił do treningów. W mediach społecznościowych Romy pojawiły się zdjęcia i nagrania, na których widać, jak ćwiczy wspólnie z całym zespołem. Według "Corierre dello Sport" nie zobaczymy go jeszcze w czwartkowym meczu Ligi Europy z Athletikiem Bilbao, ale coraz więcej wskazuje na to, że wkrótce ponownie dostanie swoją szansę. Świadczą o tym także najnowsze rewelacje gazety "Il Tempo".
Jak przekazała w środę: "pomiędzy Romą a agentami Nicoli Zalewskiego toczą się pozytywne rozmowy na temat przedłużenia kontraktu". Obecna umowa reprezentanta Polski obowiązuje do końca czerwca 2025 r., ale po odrzuceniu propozycji z Turcji negocjacje w sprawie nowej zostały zerwane. Jak podkreśla redakcja, klub chciałby uniknąć sytuacji, w której Zalewski po sezonie odszedłby zupełnie za darmo.
Jest zatem szansa, że Roma znów zaczęła wiązać z Zalewskim pewne nadzieje. Pozytywnie o nim wypowiedział się ostatnio trener Ivan Jurić. - Mamy nadzieję, że uda się odzyskać Zalewskiego, bo to kosztowna strata - mówił na konferencji prasowej po zwycięstwie 3:0 nad Udinese. Być może Polak ponownie zamelduje się na murawie już w kolejną niedzielę. 29 września Roma zagra przed własną publicznością z Venezią.