AS Roma w ostatnich sezonach znów była w szerokiej europejskiej czołówce. Dwa lata temu wygrała Ligę Konferencji, rok temu Ligę Europy, a w ostatnim sezonie dotarła do półfinału LE (odpadła z Bayerem Leverkusen). A marzą jej się jeszcze większe sukcesy, w czym mógłby pomóc nowy stadion (to pozwoliłoby m.in. na zwiększenie przychodów).
Stołeczny klub od wielu lat gra na Stadio Olimpico, które dzieli z Lazio. Stadion o pojemności ponad 80 tysięcy miejsc jest jednak przestarzały, ostatnio został przebudowany w 1990 r. Przez to pojawił się plan przenosin na nowy, własny obiekt. Sprawy wydają się zmierzać w pożądanym dla klubu kierunku. W środę 24 lipca na oficjalnej stronie Romy poinformowano o spotkaniu, jakie odbyło się w Kapitolu pomiędzy władzami klubu, reprezentowanymi przez wiceprezesa Ryana Friedkina i dyrektor generalną Linę Souloukou, a burmistrzem Rzymu Roberto Gualtierim.
Podczas spotkania odbyła się prezentacja wideo, przedstawiająca "wyjątkową wizję i nowoczesny design nowego stadionu". Spotkała się ona "z entuzjastycznym przyjęciem". Centralnym punktem nowego obiektu ma być nowa trybuna Curva Sud (tłum. Łuk Południowy) - taką samą nazwę nosi trybuna zajmowana przez najbardziej zagorzałych fanów Romy na Stadio Olimpico. Nowy "Łuk" stanie się "największym w Europie i będzie świadectwem niezachwianej pasji kibiców". Trzeba przyznać, że wizualizacja robi wrażenie.
- To był zaszczyt spotkać się z burmistrzem Rzymu i przedstawić mu naszą wizję nowego stadionu. Ten niezwykły stadion to nie tylko nowy dom AS Romy i jej kibiców, ale także punkt odniesienia dla wszystkich mieszkańców Rzymu. Nowa Curva Sud, mająca stać się największą trybuną w Europie, będzie ważnym punktem, ucieleśniającym pasję i energię naszych kibiców - powiedział Ryan Friedkin. Projekt obiektu jest inspirowany klasyczną rzymską architekturą oraz najnowocześniejszymi stadionami. Poza innowacyjnością klubowi przyświeca także "odpowiedzialność za środowisko".
"Obie strony omówiły i uzgodniły plan prac umożliwiający szybkie postępy w realizacji projektu, obejmujący utworzenie grup roboczych, które będą skupiać się na różnych aspektach rozwoju. Grupy te zapewnią sprawny przebieg projektu, zwracając uwagę na standardy środowiskowe i sprawy lokalnej społeczności" - przekazano w komunikacie. Planowo stadion ma powstać w 2027 r., według portalu thestadiumbusiness.com pojemność wyniesie "55 tys. miejsc z możliwością powiększenia do 62 tys.".
Niewykluczone, że na nowym obiekcie Romy w roli gospodarza będzie dane zagrać Nicoli Zalewskiemu. Jego przyszłość w klubie nie jest do końca jasna, ma kontrakt ważny tylko do końca czerwca przyszłego roku, a niedawno miało odbyć się kluczowe spotkanie w jego sprawie.