Piotr Zieliński od 2016 roku reprezentuje barwy Napoli, a w poprzednim sezonie był jedną z kluczowych postaci zespołu, który sięgnął po mistrzostwo kraju. Brak przedłużenia wygasającego w czerwcu kontraktu i nasilające się plotki łączące go z Interem Mediolan sprawiły, że Walter Mazzari dawał mu coraz mniej szans na grę. 62-letniego trenera nie ma już jednak w klubie. Jego następca Francesco Calzona chciałby przywrócić Zielińskiego do łask.
W środowy wieczór Calzona zadebiutował w roli trenera Napoli. Jego podopieczni zremisowali z Barceloną 1:1 i po pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów nie są bez szans. Wciąż mogą awansować do najlepszej ósemki Europy.
W Lidze Mistrzów nie występuje Piotr Zieliński. Przed wiosennymi meczami został skreślony z listy zawodników zgłoszonych do elitarnych rozgrywek. Pozostaje mu tylko gra na krajowym podwórku. Według doniesień włoskich mediów Calzona rozmawiał na temat jego przyszłości z prezydentem klubu Aurelio De Laurentiisem.
"La Gazzetta dello Sport" przywołała nazwisko Polaka w kontekście ostatnich problemów wciąż aktualnych mistrzów Włoch. - Ostatni okres ujawnił dość niepokojące braki w fazie ofensywnej. Przedłużająca się absencja Osimhena, nieokreślona taktyczna tożsamość, zaangażowanie wielu graczy, którzy byli bohaterami triumfalnego marszu po mistrzostwo, a teraz szybko tracą blask. Wśród nich jest Piotr Zieliński. Stał się symbolem, a burzliwe negocjacje dotyczące przedłużenia umowy uczyniły go niepopularnym w oczach prezydenta - pisze dziennikarz Salvatore Malfitano.
Nowy trener ceni Zielińskiego i nie będzie chciał zrezygnować z niego całkowicie. O tym, że notowania Polaka po zmianie na ławce trenerskiej wzrosły pisało także "Corriere dello Sport". Portal napolicalcionews.it cytuje znamienne słowa z "Il Mattino". - Polak jest potrzebny, nie stanowi problemu dla Francesco Calzony. Włosi uważają, że pomocnik może być bardzo pomocny - warunkiem jest jego dobra kondycja psychiczna i fizyczna.
"LGdS" dodaje, że De Laurentiis musi zwrócić uwagę na aspekt wspólnego interesu zespołu. Niewykluczone, że reprezentant Polski wkrótce zacznie otrzymywać więcej szans. Zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę słabą formę Hameda Juniora Traore, który na pozycji lewego pomocnika nie spisał się dobrze w debiucie Calzony przeciwko Barcelonie.
Czy Zieliński rzeczywiście wróci do łask w Neapolu? Przekonamy się o tym już w niedzielę. 25 lutego mistrzowie Włoch zagrają z Cagliari. Początek starcia o 15:00. Pomocnik reprezentacji Polski rozegrał w tym sezonie 20 ligowych meczów. Zdobył dwa gole i zanotował dwie asysty.