• Link został skopiowany

Balotelli wrzucił post i się zaczęło. Usunął wpis, ale wstyd pozostał

Słyszysz Mario Balotelli, myślisz kontrowersje. Tak i było tym razem, gdy włoski napastnik opublikował na Twitterze filmik, w którym porównano prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena oraz rosyjskiego przywódcy Władimira Putina. I to właśnie rosyjski zbrodniarz był pokazany w dobrym świetle. Napastnik tureckiego klubu Adana Demirspo szybko usunał post.
Balotelli i Putin
Instagram Balotellego i Youtube FIFA

Filmik, który opublikował w mediach społecznościowych Mario Balotelli, jest złożony z dwóch fragmentów. Na początku widzimy Joe Bidena podczas pogrzebu. Po chwili pokazane jest, jak amerykański prezydent spogląda na zegarek, co ma sugerować, że jest zniecierpliwiony ceremonią pogrzebową. W drugim fragmencie Władimir Putin, pomimo ogromnej ulewy, oddaje hołd poległym. "Różnica" - taki napis pojawia się w propagandowym filmiku, który udostępnił Balotelli.

Zobacz wideo Tusk ujawnił prywatne oblicze Putina. "Nie ma niczego ciekawego do powiedzenia"

Po krótkim czasie Włoch usunął nagranie i odniósł się do kontrowersyjnego posta. "Tu nie chodziło o politykę, tylko o szacunek dla śmierci. Przestańcie płakać i pojmijcie istotę sprawy" - napisał 33-latek. I tu można otworzyć nawias, bo we Włoszech nie brakuje osób nastawionych negatywnie do polityki Stanów Zjednoczonych, a Putin przyjaźnił się przez 20 lat z niedawno zmarłym Silvio Berlusconim, byłym premierem Włoch.

Balotelli, czyli magnes na kłopoty

Kibicom włoskiego futbolu może zrobić się przykro, gdy prześledzą piłkarską przygodę tego niesfornego napastnika. Wydawało się, że Balotelli ma potencjał, by stać się jednym z czołowych napastników świata. Niestety brak profesjonalizmu zepchnął go na margines, choć początki miał obiecujące.

Zadebiutował w Interze jako 17-latek. Po trzech sezonach spędzonych w Mediolanie trafił do Manchesteru City za 30 milionów euro i przyczynił się do ich historycznego z mistrzostwa z 2012 roku. Po tamtym sezonie z kadrą Włoch awansował do finału Euro, a sam był jednym z bohaterów turnieju, szczególnie półfinałowego starcia z Niemcami (2:1). I choć później biegał jeszcze w koszulce Milanu, Liverpoolu czy Marsylii, to jego kariera mocno wyhamowała.

Wystarczy spojrzeć na ostatnie lata. W lipcu 2019 r. został zawodnikiem Brescii, ale po kilku miesiącach został zwolniony. W grudniu 2020 szansę dała mu Monza, ale i tam nie potrafił zaistnieć na dłużej. Sezon 2021/22 spędził w tureckim klubie Adana Demirspor, gdzie zdobył 19 bramek w 35 meczach. Po roku odszedł jednak do FC Sion. W Szwajcarii wytrwał rok, strzelając raptem sześć goli.

Balotelli wrócił we wrześniu do Turcji. Napastnik Adana Demirspor ma na koncie trzy gole, które zdobył w pięciu meczach ligi tureckiej. Ale od listopada nie gra, bo ma problemy z kolanem.

Więcej o: