Jakub Kiwior trafił do Arsenalu w styczniu 2023. Kibice liczyli, że pokaże on pełnię potencjału w Premier League, tyle tylko, że nie ma zbyt wielu okazji do gry. Jak dotąd wystąpił w zaledwie 20 spotkaniach, zdobywając jedną bramkę. Co więcej, najczęściej pojawia się na murawie z ławki rezerwowych. Regularnie przegrywa też walkę z Gabrielem Magalhaesem i Williamem Salibą na środku defensywy. Nic więc dziwnego, że pojawiły się plotki na temat ewentualnego wypożyczenia na drugą część sezonu. I mimo że Arsenal nie zamierza do tego dopuścić, to jeden klub próbuje wpłynąć na zmianę decyzji.
- Mamy konkretne zapytania z wielu klubów, ale o wszystkim decyduje Arsenal i stanowisko jest jasne. Kuba zostaje - przekazał niedawno Paweł Zimończyk, agent Kiwiora. Mimo tego komunikatu nadzieje na nawiązanie współpracy z Polakiem ma AC Milan.
Już kilka dni temu portal tuttomercatoweb.com informował, że obrońca znalazł się w kręgu zainteresowania włoskiego klubu. Milan miał rozważać wypożyczenie do końca sezonu z opcją wykupu. Co więcej, Kiwior trafił nawet na okładkę jednego z uznanych dzienników, potwierdzających te doniesienia.
Teraz nowe informacje w sprawie przekazała "La Gazzetta dello Sport". Okazuje się, że Milan nie zamierza rezygnować z Polaka. Tym bardziej że klub trapią liczne kontuzje, szczególnie w linii defensywy. Obecnie jedynym zdrowym defensorem jest Fikayo Tomori, więc obok Anglika występuje Theo Hernandez, nominalny boczny obrońca. Poza grą są jednak Malick Thiaw, Pierre Kalulu, Marco Pellegrino oraz Simon Kjaer.
"Defensor jest potrzebny natychmiast. (...) Milan poszukuje środkowego obrońcy na wypożyczenie. Tutaj pojawia się nazwisko Kiwiora. Jest on najbardziej pożądany i to z kilku względów. Jest młody, lewonożny. Dodatkowo wie, jak gra się w lidze włoskiej i może stać się bardzo interesującą opcją pierwokupu. Tyle tylko, że Arsenal odrzuca taką możliwość. Londyńczycy nie chcą go wypuścić, choć w połowie stycznia ta sytuacja może ulec zmianie. Kto wie" - czytamy.
W związku z tym, zdaniem dziennikarzy, to właśnie Kiwior będzie priorytetem transferowym Milanu w zimowym okienku. Włoski klub musi dokonać wzmocnień defensywy, jeśli chce nadal liczyć się w walce o mistrzostwo kraju. Do pierwszego Interu Mediolan traci już dziewięć punktów, choć bardziej zatrważające są inne statystyki. Milan stracił aż 18 bramek w 15 spotkaniach. Dla porównania lider dał sobie strzelić siedem goli.
Włoska drużyna nie jest jednak jedyną, która marzy o pozyskaniu Kiwiora. W styczniu chętnie we własnych szeregach zobaczyłyby go AS Roma, SSC Napoli czy Fiorentina. O tym, gdzie ostatecznie Polak zagra na wiosnę, przekonamy się w najbliższych tygodniach.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!