Karol Linetty w ostatnich tygodniach notował spory wzrost formy i był jednym z liderów Torino. I choć wydawało się, że otrzyma powołanie na listopadowe mecze reprezentacji Polski, to jednak tak się nie stało. Znalazł się jednak pod obserwacją Michała Probierza i jego sztabu.
W ostatni weekend Linetty wystąpił w meczu wyjazdowym Torino z Monzą (remis 1:1). I choć po nieco ponad 30 minutach musiał z powodu kontuzji opuścić plac gry, to zachwycił Włochów. Chodzi o jego zachowanie podczas wyjścia na boisko i powitania obu ekip.
Kiedy piłkarze stali na środku boiska wraz z sędziami, Polak dostrzegł, że wyprowadzający go na murawę chłopiec jest nieco zmarznięty. Zdecydował się zdjąć bluzę i podarował ją dziecku, czym zachwycił media i kibiców. "Karol, jesteś wielki" - czytamy w "Tuttosport".
Dziennikarze dotarli już do ośmioletniego chłopca i jego rodziny. Zorganizowano nawet dla niego spotkanie z polskim piłkarzem. Sam Linetty stał się niewątpliwie nowym idolem dziecka.
- Karol, jesteś wielki! Było mi bardzo zimno, a ty mnie ubrałeś. Kiedy mnie okrył, od razu powiedział: "Jest zimno, co?". Obdarzył mnie uśmiechem i podarował mi swoją bluzę. Muszę mu podziękować, bo był dla mnie bardzo miły - wyznał ośmiolatek na łamach gazety.
To zachowanie z pewnością zostanie zapamiętane przez chłopca i innych kibiców Torino. Linetty nie skomentował jeszcze sprawy.
Kolejny ligowy mecz Torino rozegra w poniedziałek 27 listopada 2023 roku przeciwko Bolonii Łukasza Skorupskiego. Pierwszy gwizdek o 20:45. Wiele wskazuje na to, że Linetty będzie mógł wystąpić w tym spotkaniu. Kontuzja, której nabawił się ostatnio, nie jest poważna.