Chociaż jeszcze kilka miesięcy temu Napoli świętowało odzyskanie mistrzostwa Włoch po 33 latach, to dziś atmosfera wokół klubu i w samej drużynie nie jest najlepsza. Radość, która jeszcze niedawno panowała w Neapolu, dziś jest tylko wspomnieniem.
Wszystko zaczęło się w maju, kiedy autor sukcesu zespołu - Luciano Spalletti - ogłosił odejście z klubu. Spalletti został następcą Roberto Manciniego, który nieoczekiwanie zostawił reprezentację Włoch. Miejsce Spallettiego zajął Rudi Garcia, ale nie podołał zadaniu.
Po 12 kolejkach Napoli ma 21 punktów i zajmuje czwarte miejsce w Serie A. Mistrzowie Włoch tracą już 10 punktów do lidera - Interu Mediolan. W niedzielę Napoli przegrało u siebie ze słabiutkim Empoli (0:1), co miało zdecydować o losach Garcii.
Już w poniedziałek włoscy dziennikarze donosili, że przyszłość Francuza jest już znana i leży ona poza klubem z Neapolu. We wtorek potwierdził to oficjalnie sam klub. Dotąd Włosi przekonywali jednak, że następcą Garcii najpewniej zostanie Igor Tudor, ale te informacje się jednak zmieniły.
Zieliński będzie miał nowego trenera
We wtorek trenerem Napoli został Walter Mazzarri. Jak potwierdził klub, Mazzarri ma poprowadzić Napoli do końca tego sezonu. 62-letni szkoleniowiec w przeszłości prowadził już drużynę z Neapolu. Było to w latach 2009-2013. W sezonie 2011/12 zdobył z nią Puchar Włoch, a rok później wicemistrzostwo kraju.
Od tamtej pory Mazzarri pracował kolejno w Interze, Watfordzie, Torino oraz Cagliari i nigdzie nie osiągnął sukcesu. Włoch pozostawał bezrobotny od maja 2022 r., kiedy został zwolniony przez Cagliari.
Tuż po przerwie na mecze reprezentacji Napoli czekają bardzo trudne mecze. W Serie A mistrzowie Włoch zagrają kolejno z Atalantą Bergamo, Interem i Juventusem. Do tego Napoli zagra z Realem Madryt oraz Bragą w Lidze Mistrzów.
Piłkarzem Napoli jest reprezentant Polski - Piotr Zieliński. W tym sezonie 29-latek zagrał już 16 razy, strzelił trzy gole i miał tyle samo asyst.
