AS Roma przed przerwą reprezentacyjną zremisowała 0:0 z Lazio w derbach Rzymu, ale aż dziesięć razy w tym sezonie nie była w stanie zachować czystego konta. Z powodu kontuzji Marasha Kumbulli i Chrisa Smallinga trener Jose Mourinho ciągle musi zmagać się z problemami przy zestawianiu formacji defensywnej. Dlatego już w zimie chciałby poszukać wzmocnień na środku obrony, a jedną z jego opcji jest ściągnięcie reprezentanta Polski.
Asromalive.it informuje, że Mourinho i dyrektor sportowy Romy Tiago Pinto chcieliby poszukać piłkarzy w Premier League. Ich kandydatem do wzmocnienia środka obrony miałby być Jakub Kiwior. Przedstawiciele włoskiego klubu chcieliby wykorzystać fakt, że Polak nie jest piłkarzem pierwszego składu Arsenalu i dobrze zna Serie A ze względu na lata spędzone w Spezii.
Problemem Romy może być jednak niechęć Arsenalu do sprzedaży obrońcy. Trener Mikel Arteta darzy Polaka zaufaniem i nie chciałby się go pozbywać. Reprezentant Polski może przydać się jego drużynie w styczniu, kiedy to Takehiro Tomiyasu wyjedzie na Puchar Azji z reprezentacją Japonii. Wtedy Kiwior miałby dostać więcej szans na grę, ponieważ do tej pory Arteta był z niego zadowolony.
Na razie kluby nie negocjowały w sprawie Polaka, ale Roma bacznie przygląda się jego sytuacji. Włoska ekipa potrzebuje wzmocnienia już w styczniu, ponieważ na Puchar Narodów Afryki uda się Evan Ndicka, a Mourinho będzie miał tylko dwóch środkowych obrońców do dyspozycji. Jego "opcją rezerwową" jest jeszcze Eric Dier, z którym Portugalczyk pracował w Tottenhamie.
W tym sezonie Jakub Kiwior rozegrał dla Arsenalu łącznie osiem meczów, w których spędził na boisku zaledwie 368 minut. W Premier League tylko dwa razy pojawił się w wyjściowym składzie ekipy z Londynu. Od momentu transferu w styczniu 2023 roku zgromadził na koncie 16 meczów, w których strzelił jednego gola. Jego kontrakt obowiązuje do czerwca 2028, a Arsenal zapłacił za niego Spezii 25 milionów euro.