Golazo! "To było genialne". Gola sezonu w Serie A już chyba mamy [WIDEO]

Inter Mediolan pozostaje liderem ligi włoskiej dzięki wygranej nad Frosinone Calcio na Stadio Giuseppe Meazza. Jedną z bramek zdobył Federico Dimarco, ale jego trafienie było wyjątkowej urody. Wahadłowy Interu postanowił przelobować bramkarza z niemal połowy boiska i uszczęśliwił kibiców zgromadzonych na stadionie. "Fenomenalna bramka, to było genialne" - mówili komentatorzy Eleven Sports. Dzięki tej wygranej Inter wyprzedził Juventus w tabeli.

Inter Mediolan notuje świetny początek sezonu. Zespół prowadzony przez Simone Inzaghiego, który dotarł w poprzednim sezonie do finału Ligi Mistrzów, przegrał zaledwie jeden z jedenastu meczów tego sezonu ligi włoskiej. Dodatkowo Inter ma już pewny awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów na dwie kolejki przed końcem rywalizacji w grupie. Przed rozpoczęciem dwunastej kolejki Inter przewodził tabeli ligi włoskiej z dwoma punktami przewagi nad Juventusem.

Zobacz wideo "Spowiedź" byłego trenera Legii. "Wynikowo nie powalało na kolana"

Kapitalny gol Interu z niemal połowy boiska. "To było genialne"

W ostatnim niedzielnym spotkaniu Inter rywalizował z Frosinone Calcio, czyli jednym z beniaminków tego sezonu, który zyskał wielu neutralnych kibiców przez swój styl gry. Na gola z którejkolwiek ze stron trzeba było czekać do końca pierwszej połowy. Dokonał tego Federico Dimarco, który zauważył złe ustawienie bramkarza i zdecydował się na uderzenie lobem z niemal połowy boiska. Cały stadion był w ekstazie. "Cóż to był za lot piłki, co to była za prędkość. Fenomenalna bramka, kapitalne uderzenie. To było genialne" - mówili komentatorzy Eleven Sports.

Pierwszym skojarzeniem kibiców po tym golu Dimarco było uderzenie Alessandro Florenziego z sezonu 15/16, gdy Roma grała w Lidze Mistrzów przeciwko Barcelonie. Wtedy Włoch pokonał Marc-Andre ter Stegena uderzeniem, również, z niemal połowy boiska. - Próbowałem potem powtórzyć to uderzenie na treningach. I nie byłem w stanie dokopać do pola karnego - stwierdził po czasie Florenzi. Kibice Interu z kolei przypomnieli sobie trafienie Alvaro Recoby przeciwko Empoli z sezonu 97/98 (1:1).

Inter ostatecznie pokonał 2:0 Frosinone, a w 48. minucie rzut karny wykorzystał Hakan Calhanoglu. Oba zespoły miały okazje na zdobycie kolejnych bramek, ale wynik się nie zmienił. Dzięki tej wygranej Inter wrócił na pozycję lidera ligi włoskiej, ma 31 punktów po dwunastu meczach i wyprzedza o dwa Juventus. Na kolejnych miejscach w tabeli są Milan (23 pkt), Napoli (21 pkt), Atalanta i Fiorentina (po 20 pkt).

Teraz czas na blisko dwutygodniową przerwę w związku z meczami reprezentacji, a po niej czeka nas wielki hit w lidze włoskiej, czyli tzw. Derby d'Italia, w którym Juventus podejmie u siebie Inter. To spotkanie odbędzie się w niedzielę 26 listopada o godz. 20:45.

Więcej o: