Kultowy snajper Romy i Juventusu usłyszał wyrok. Sąd nie miał wątpliwości

Fani włoskiego futbolu doskonale znają i cenią Mirko Vucinica, który przez lata strzelał gole dla Romy i później Juventusu. Czarnogórzec niechętnie dzielił się jednak zarobionymi pieniędzmi z włoską skarbówką, za co został właśnie ukarany. Gianluca Di Marzio, znany włoski dziennikarz poinformował, że 40-latek został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu.

W 2000 roku Mirko Vucinić podpisał kontrakt z Lecce, a sześć lat później kupiła go Roma. W rzymskim klubie Czarnogórzec rozegrał 203 spotkania, zdobył 64 bramki i miał 28 asyst. Kreatywny napastnik trafił w 2011 roku do Juventusu, z którym sięgnął po trzy mistrzostwa Włoch.

Zobacz wideo Radosław Majdan trenerem? "Interesuje mnie tylko jedno stanowisko"

Po trzech latach spędzonych w Turynie skusiła go perspektywa wielkich pieniędzy, więc wyjechał do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, podpisując kontrakt z Al-Jazirą. I właśnie w tym klubie zakończył karierę w 2017 roku.

Problem w tym, że w okresie między 2014 a 2017 rokiem nie rozliczył się z podatków z włoskim urzędem skarbowym, a jego dług wyniósł ponad sześć milionów euro. Prawnicy Vucinicia twierdzili, że piłkarz nie musiał się wcale rozliczać już z włoskim fiskusem, jednak prokuratura była innego zdania, bo wymiar sprawiedliwości uznał, że Vucinic wciąż mieszkał we Włoszech.

Obrońcy byłego kapitana reprezentacji Czarnogóry przekonywali na ostatniej rozprawie, która trwała trzy godziny, że ich klient jest niewinny. Pracował wówczas w innym kraju (Zjednoczone Emiraty Arabskie jako piłkarz Al-Jaziry) i nie mógł rozliczać się we Włoszech. Prokuratura jest innego zdania. - Nawet występując w klubie Al-Jazira Vucinić wciąż był rezydentem Włoch - czytamy. 

Przyznano także odszkodowanie na rzecz urzędu skarbowego, w związku z czym nakazano zajęcie części majątku Czarnogórca, o czym poinformował Gianluca Di Marzio, znany włoski dziennikarz.

Legenda czarnogórskiej piłki

Vucinić to legenda czarnogórskiej piłki. W reprezentacji rozegrał 46 meczów i strzelił 17 goli. Dwukrotnie w jej barwach mierzył się z Polską, ale akurat wtedy nie trafiał do siatki. 17 bramek i tak mu wystarcza, by być drugim najskuteczniejszym piłkarzem w dziejach reprezentacji. Tylko Stevan Jovetić z Olympiakosu Pireus, autor 33 bramek, me lepsze statystyki.

Vucinicia część kibiców zapamięta też dlatego, że był autorem słynnej cieszynki. Gdy FIFA zaczęła karać piłkarzy żółtą kartką za zdejmowanie koszulek, Czarnogórzec kilkukrotnie celebrował gole tak, że... zdejmował spodenki.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.