Drugą porażkę w sezonie ligowym zanotowało w niedzielę Napoli. Mistrzowie Włoch przegrali u siebie 1:3 z Fiorentiną. Goście na prowadzenie wyszli już w siódmej minucie za sprawą gola Josipa Breakalo. Podopiecznym Rudiego Garcii udało się wyrównać tuż przed przerwą, gdy rzut karny na bramkę zamienił Victor Osimhen. Nigeryjczyk ma już na swoim koncie sześć trafień w Serie A. Jednakże druga połowa należała do ekipy z Florencji, która dzięki tym trzem punktom zostawiła w tyle swoich rywali w ligowej tabeli. Fiorentina ma 17 punktów - tyle samo co trzeci Juventus. Natomiast Napoli trzy punkty mniej.
Włosi krytyczny wobec Zielińskiego po porażce Napoli. "Zrobił za mało"
Na kwadrans przed zakończeniem spotkania boiska opuścił Piotr Zieliński. Polak ostatnio prezentował naprawdę wysoką formę, lecz tego dnia nie dał jej wyrazu, co przełożyło się na niskie noty od włoskiej prasy.
"La Gazzetta dello Sport" przyznała mu "piątkę" w dziesięciopunktowej skali, podobnie jak kilku innym zawodnikom, ale przy "Zielu" znalazł się dodatkowy minus. "Nie wykazuje błyskotliwości i podaje niecelnie. Po przejściu na ustawienie 4-2-3-1, grał trochę głębiej. Napoli w środku przegrywa mecz" - czytamy na łamach prestiżowego włoskiego dziennika. Zmiana ustawienia napisała w 30. minucie na skutek zmiany. Anguissę zastąpił Raspadori.
Równie surowo - na tę samą notę - Zielińskiego ocenia "Eurosport". "Zrobił bardzo mało. Nieprzejrzysty, nieprecyzyjny, czasem chaotyczny". Statystycy naliczyli 29-latkowi jedno kluczowe podanie, dwa dryblingi oraz przechwyty. Zanotował jedenaście strat piłki.
Problem w środku pola Napoli w tym spotkaniu dostrzega również portal "Tuttomercatoweb.com", który Zielińskiemu - podobnie jak jego towarzyszom w tej formacji - przyznał notę 5,5. Jak to uargumentowali? "Bonaventura sprawia, że Zielińskie ??czuje oddech na szyi, po wejściu Raspadoriego schodzi niżej, aby poprawić jakość rozegrania. Na nic" - podkreślają. W obronie reprezentanta Polski staje kibicowski serwis "calcionapoli1926". Zieliński otrzymał tam ocenę "6". Podkreślone zostały jego starania, lecz "często był odizolowany".
Teraz Piotra Zielińskiego czeka przyjazd na zgrupowanie biało-czerwonych. 29-latek w poniedziałek weźmie udział w konferencji prasowej. Najprawdopodobniej to on zostanie kapitanem drużyny w meczach z Wyspami Owczymi oraz Mołdawią, na skutek nieobecności kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego.
