Wojciech Szczęsny bardzo zawiódł w meczu z Sassuolo, gdzie popełnił dwa błędy, a Juventus przegrał 2:4. Został bardzo skrytykowany przez włoskie media i niektórzy zastanawiali się, czy zasługuje na miejsce w podstawowym składzie. Polak odpowiedział na słowa krytyki w najlepszy możliwy sposób.
W niedzielnym spotkaniu Serie A przeciwko Atalancie bramkarz popisał się fenomenalną interwencją. Szczęsny w świetny sposób obronił uderzenie Luisa Muriela z rzutu wolnego i dzięki temu uchronił Juventus przed porażką. Finalnie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Po meczu trener Massimiliano Allegri zachwycał się występem Polaka i wspomniał także o starciu z Sassuolo.
- Popisał się niesamowitą interwencją. Nie ma żadnej wątpliwości, że to jeden z najlepszych bramkarzy w Europie. Zdarzają się złe dni, jak wtedy z Sassuolo, ale nie przegraliśmy tamtego meczu z jego winy - powiedział po meczu. Allegri stwierdził także, że był zadowolony z gry zespołu w starciu z Atalantą. - Graliśmy dobrze, ale nie byliśmy zbyt przekonujący w ataku - dodał.
Występ Szczęsnego bardzo pozytywnie oceniły także włoskie media. "Był niesamowity przy strzale Muriela. To jedna z jego najlepszych interwencji w karierze" - czytamy w "La Gazzetta dello Sport", gdzie otrzymał najwyższą ocenę w zespole.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Kolejną okazję do gry Wojciech Szczęsny będzie miał w sobotę o godzinie 18:00. Wówczas Juventus czeka derbowe starcie z Torino. Po siedmiu kolejkach ekipa Allegriego zajmuje czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 14 punktów. Do liderującego Interu Mediolan traci cztery punkty.
Następnie Szczęsnego czekają mecze reprezentacji Polski. W czwartek 12 października drużyna Michała Probierza zmierzy się z Wyspami Owczymi. Trzy dni później zagra z Mołdawią.