Bezbramkowym remisem zakończyło się starcie Bologna - Napoli w ramach piątej kolejki Serie A, co jest rozczarowującym wynikiem dla gości. Mistrzowie Włoch nie wygrali trzeciego ligowego spotkania z rzędu. Wcześniej ulegli Lazio i zremisowali z Genoą. Po pięciu kolejkach mają osiem punktów - aż siedem mniej od liderującego Interu.
Napoli najlepszą sytuację na pokonanie Łukasza Skorupskiego zmarnowało w 72. minucie. Rzutu karnego nie wykorzystał Victor Osimhen. Nigeryjski napastnik nie trafił w ogóle w bramkę. Kwadrans później, gdy do zakończenia spotkania pozostawały minuty, król strzelców poprzedniego sezonu Serie A został zmieniony. Rudi Garcia wprowadził w jego miejsce Giovanniego Simeone.
Victor Osimhen po zejściu z boiska od razu wyraził swoje niezadowolenie. Nie miało ono jedynie wymiaru osobistego, że akurat on jako gwiazda zespołu opuszcza murawę przy niekorzystnym wyniku, ale także taktyczny. Nigeryjczyk pokazał dwa palce w kierunku trenera, sugerując, że domagał się przejścia na system gry z dwójką napastników, aby zwiększyć potencjał ofensywny i jest mocniej powalczyć o trzy punkty.
Szkoleniowiec Rudi Garcia jest nową postacią w szatni Napoli, po tym jak klub opuścił Luciano Spalletti. Aktualnie selekcjoner reprezentacji Włoch z zespołem w poprzednim sezonie zdobył mistrzostwo Włoch. Decyzja o odejściu była jego autonomiczną.
- Niewykorzystany rzut karny zdarza się najlepszym zawodnikom w historii piłki nożnej. Rozmawiałem z nim, ale to, co powiedziałem jemu i drużynie, pozostaje w szatni. Osimhen pozostaje pierwszym wykonawcą rzutów karnych. Kiedy zawodnik odchodzi z boiska, nie jest zadowolony, jesteśmy drużyną i mamy wielu zawodników, z nich wszystkich trzeba skorzystać - powiedział Garcia na konferencji pomeczowej.
W tym tygodniu przed Napoli teraz dwa spotkania ligowe z Udinese oraz rewelacją początku sezonu Lecce. Następnie na początku październiku podopieczni Rudiego Garcii podejmą u siebie Real Madryt w Lidze Mistrzów. Mistrzom Włoch udało się dobrze zainaugurować te rozgrywki. Wygrali 2:1 na wyjeździe ze Sportingiem Braga.