Sobota nie była najlepszym dniem Wojciecha Szczęsnego. Reprezentant Polski nie popisał się przy jednej z bramek i został też w kuriozalny sposób pokonany przez kolegę z drużyny - Federico Gattiego - a jego Juventus przegrał z Sassuolo 2:4.
W niedzielę z dużo lepszej strony pokazał się Łukasz Skorupski. 32-latek był najlepszym zawodnikiem meczu Bolonii z Napoli, który zakończył się bezbramkowym remisem. Polak popisał się już w 4. minucie, kiedy zatrzymał lidera mistrza Włoch i gwiazdę całej ligi - Victora Osimhena.
Napastnik Napoli otrzymał prostopadłe podanie od Piotra Zielińskiego, wpadł w pole karne Bolonii i oddał strzał z ostrego kąta. Piłkę palcami musnął Skorupski, który dzięki temu zbił ją na słupek. Szansę na dobitkę zmarnował Chwicza Kwaracchelia.
Nie był to jedyny raz, kiedy Skorupski wygrał pojedynek z Osimhenem. W 72. minucie napastnik Napoli zmarnował rzut karny. Nigeryjczyk uderzył obok bramki sekundy po tym, jak Skorupski bez przerwy wpatrywał się w niego przed strzałem. Miny strojone przez Polaka podziałały i Nigeryjczyk kopnął piłkę obok bramki.
Statystyczny portal Sofacore wyliczył, że Skorupski miał w tym meczu cztery interwencje. Polak otrzymał notę 8.0. Żaden z piłkarzy na boisku nie został oceniony wyżej.
Skorupski wysłał pozytywny sygnał nowemu selekcjonerowi reprezentacji Polski - Michałowi Probierzowi. Nie wiadomo jednak, czy ten powoła do kadry bramkarza Bolonii. Wątpliwości można mieć po tym, co działo się w ostatnich tygodniach.
Przed ostatnim zgrupowaniem reprezentacji Polski Robert Lewandowski udzielił wywiadu, w którym zarzucił Skorupskiemu kłamstwo. Bramkarz Bolonii miał mówić nieprawdę na temat afery premiowej w wywiadzie, jakiego w marcu udzielił "Przeglądowi Sportowemu".
Na tym jednak się nie skończyło. Mimo że Skorupski zagrał 90 minut w meczu z Cagliari, które odbyło się 2 września, to na zgrupowanie reprezentacji Polski przed meczami z Wyspami Owczymi i Albanią nie przyjechał. Bramkarz zgłosił uraz, który miał wykluczyć go z gry na tydzień.
Zgodnie z oczekiwaniami Skorupski wrócił do bramki Bolonii zaraz po zgrupowaniu kadry, co tylko nasiliło spekulacje wokół jego wątpliwej, kontrowersyjnej kontuzji. Decyzję Probierza poznamy 5 października. To wtedy nowy selekcjoner ujawni powołania.
Na razie Probierz miał rozesłać powołania do szerokiej kadry dla grupy aż 50 piłkarzy. Nie wiadomo, czy wśród tych zawodników znalazł się Skorupski. Ten w ostatnim czasie pełnił rolę zmiennika Szczęsnego. Wśród powoływanych bramkarzy byli też Bartłomiej Drągowski, Kamil Grabara czy Marcin Bułka.