Piotr Zieliński wciąż pozostaje bohaterem licznych plotek i spekulacji włoskiej prasy. Zeszłego lata łączony był m.in. z Lazio Rzym czy saudyjskim Al-Ahli. Wydawało się, że sytuacja nieco się uspokoi po tym, jak zdecydował się pozostać w Napoli na następny sezon. Nic z tego. Polak miał wynegocjować nowy kontrakt, ale do tej pory się go nie doczekaliśmy. Jeśli impas w tej sprawie potrwa dłużej, okazję będzie mógł wykorzystać jeden z najgroźniejszych rywali ekipy z Neapolu.
Według niedawnych doniesień "Corriere dello Sport" nowa umowa Zielińskiego jest już prawie gotowa. Ma on podpisać trzyletni kontrakt, a klauzula wykupu wyniesie 30 mln euro. Problem jest jednak jeden. Wciąż nie ma porozumienia w sprawie prowizji dla agenta reprezentanta Polski - Bartłomieja Bolka.
Negocjacje nie mogą trwać jednak w nieskończoność. Tym bardziej że sytuację Polaka bacznie obserwują ligowi rywale Napoli. Tak przynajmniej twierdzi "La Gazzetta dello Sport". Wedle jej informacji możliwości pozyskania reprezentanta Polski nie może doczekać się Juventus, czyli jeden z głównych przeciwników w walce o mistrzostwo Włoch. Jeżeli nie uda się dojść do porozumienia z Napoli, ekipa z Turynu podejmie negocjacje w sprawie potencjalnej wysokości kontraktu już w styczniu 2024 r.
Gdyby te zakończyły się sukcesem Juventusu, Zieliński dołączyłby do nowego zespołu w lipcu 2024 r. i to zupełnie za darmo. Wraz z końcem czerwca wygasa jego dotychczasowa umowa. Potem zyska on status wolnego agenta.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
W obecnym sezonie Piotr Zieliński rozegrał w ekipie Napoli cztery mecze. Zdobył jedną bramkę w przegranym 1:2 spotkaniu z Lazio Rzym. Z kolei w starciu Genoą (2:2) dołożył asystę. W środę powinien pojawić się w składzie na mecz Ligi Mistrzów ze Sportingiem Braga. Początek o godz. 21:00.