AS Roma fatalnie rozpoczęła bieżący sezon. Po trzech meczach ma zaledwie jeden punkt na koncie (porażki z Milanem i Hellasem oraz remis z Salernitaną). Z tego powodu obecnie znajduje się w strefie spadkowej.
Ostatnio część włoskich mediów informowała, że klub szuka doradcy i jednym z kandydatów był Zbigniew Boniek. Były prezes PZPN zaprzeczył tym doniesieniom, ale dodał, że chętnie wróciłby do rzymskiego zespołu i zaoferował mu pomoc.
- Klub nigdy się ze mną nie skontaktował. Denerwuje mnie, że ktoś bawi się moim imieniem. Chciałbym jednak wrócić. Nie byłbym ciężarem, wręcz przeciwnie, mógłbym pomóc. W przypadku 22–24 graczy zawsze lepiej jest mieć więcej oczu, potrzebna jest praca zespołowa. Im więcej wiesz, tym więcej widzisz i tym łatwiej możesz dokonać właściwych wyborów - powiedział w rozmowie z Radio Romanista. Zbigniew Boniek w przeszłości grał w AS Romie w latach 1985-1988. W tym czasie sięgnął z włoskim klubem po krajowy puchar.
Aktualny wiceprezydent UEFA wypowiedział się również o Nicoli Zalewskim. - Bardzo się rozwija. W odbiorach często szuka faulu, nie powinien tego robić. Ma dobre warunki techniczne i dobrze ułożoną nogę. Jest zakochany w Romie, jest kibicem i ma cechy, które mogą dać wiele klubowi. Życzę mu tego, ponieważ to dobry chłopak i bardzo go lubię. Musi jednak nadal wymagać od siebie więcej, aby się doskonalić - dodał.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
AS Roma szansę na polepszenie sytuacji w tabeli będzie miała już w niedzielę. Tego dnia o godzinie 20:45 zmierzy się na własnym stadionie z Empoli. Następnie czeka ją starcie z Sheriffem Tiraspol w Lidze Europy. Ten mecz zaplanowano na czwartek.