Wciąż nie jest rozstrzygnięte, jak wyglądać będzie formacja ataku Juventusu w sezonie 2023/2024. Wszystko przez toczące się negocjacje ws. zakontraktowania Romelu Lukaku. Belg w poprzednim sezonie był tylko wypożyczony do Interu, więc musiał wrócić do Chelsea i szuka sobie nowego klubu. Najbardziej zainteresowana jest nim właśnie "Stara Dama".
Z tego powodu niepewna jest przyszłość Dusana Vlahovicia, podstawowego napastnika Juve, ale także Arkadiusza Milika. Polak został latem wykupiony przez Bianconerich za 6 milionów euro z Olympique Marsylia. Według "Tuttosport" zainteresowanie nim wykazuje AS Roma.
Włoski dziennik informuje, że ekipa prowadzona przez Jose Mourinho szuka napastnika i jednym z kandydatów jest Arkadiusz Milik. Na razie żądana przez Juventus kwota 15 milionów euro jest za wysoka, ale Roma może wrócić do Polaka, gdy inne opcje nie wypalą. "Prawdopodobnie utryzmają te drzwi otwarte do ostatniej minuty" - czytamy w kontekście reprezentanta biało-czerwonych. Okno transferowe trwa do 1 września.
Poprzedni sezon był słodko-gorzki dla Arkadiusza Milika. Pierwszą część sezonu miał bardzo dobrą. Zdobył sześć bramek i wywalczył podstawowy skład. Sytuacja skomplikowała się w lutym, gdy wypadł na kilka tygodni z powodu kontuzji kolana. Po tym urazie nie wrócił już do dobrej dyspozycji i strzelił jednego gola. Jeśli nic się nie zmieni w kontekście kadry, to w przyszłym rozgrywkach najpewniej będzie pełnił rolę zmiennika, gdyż kandydatem do gry w formacji ataku oprócz Vlahovicia jest także Moise Kean.