W maju zapadł ostateczny wyrok w sprawie oszustw finansowych Juventusu. Działacze mieli między innymi zawyżać kwoty transferowe oraz przekazywać nieprawdziwe informacje w sprawie wynagrodzeń piłkarzy. Finalnie klub został ukarany za to 10 ujemnymi punktami. W związku z tym ekipa Massimiliano Allegriego zakończyła sezon na siódmym miejscu w tabeli Serie A, które gwarantowało udział w Lidze Konferencji. Na tym jednak problemy zespołu się nie kończyły.
W związku z przestępstwami Juventusowi groziły surowsze kary od UEFA. Mówiło się nawet o kilkuletnim wykluczeniu z europejskich pucharów. Niedawno włoskie media przekazały, że klub zamierza iść na układ z federacją i dobrowolnie wycofać się z udziału w przyszłorocznej edycji Ligi Konferencji, tak aby móc grać w europejskich pucharach w następnych sezonach. Dzięki temu Juventus uniknąłby ogromnych strat finansowych.
W niedzielę "Corriere dello Sport" przekazało, że działacze doszli do porozumienia z władzami UEFA. Ugoda zakłada, że Juventus zostanie wykluczony z europejskich rozgrywek na rok i nie będzie składał apelacji do Sportowego Sądu Arbitrażowego. W skrócie dobrowolnie podda się karze i nie musi obawiać się żadnych konsekwencji w sezonie 2024/2025.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wycofanie się z przyszłorocznych rozgrywek pomoże Juventusowi w walce o najwyższe cele w Serie A. Najbardziej utytułowany włoski klub od trzech lat nie wygrał mistrzostwa, a skupienie się wyłącznie na rozgrywkach ligowych może ułatwić powrót na zwycięską ścieżkę.