Dwa lata temu 12 europejskich klubów na czele z FC Barceloną, Realem Madryt i Juventusem ogłosiły organizację Superligi. Miały być to rozgrywki, w których udział mogłyby brać jedynie czołowe europejskie zespoły. Projekt został bardzo skrytykowany i przetrwał zaledwie kilka dni. Szybko zaczęły wycofywać się z tego pomysłu kolejne kluby i ostatecznie pozostały jedynie FC Barcelona, Real i Juventus.
Oficjalne stanowisko Juventusu ws. Superligi
Niedawno portal Relevo poinformował, że po dwóch latach z Superligi zamierza wycofać się również i zespół z Turynu. Dziennikarze twierdzą, że działacze wysłali już w tej sprawie odpowiednie dokumenty do FC Barcelony i Realu Madryt. Niedługo później Juventus wydał oświadczenie, w którym przyznał, że faktycznie planuje opuścić projekt.
"W nawiązaniu do plotek, które pojawiły się w mediach Juventus informuje, że przekazał komunikat dwóm pozostałym klubom, które tak jak Juventus nie wycofały się z projektu Superligi (FC Barcelonie i Realowi Madryt) w celu rozpoczęcia dyskusji na temat potencjalnego opuszczenia projektu. Klub będzie kontynuował wydawanie komunikatów z rezultatami tych rozmów. Jednocześnie wyjaśnia, że wiele wersji (w tym wszelkich odniesień do domniemanych zagrożeń potencjalnymi sankcjami przez UEFA) podawanych przez media nie jest prawdziwe" - czytamy.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Problemy Juventusu. Ujemne punkty i brak Ligi Mistrzów
W niedawno zakończonym sezonie Juventus wpadł w spore tarapaty. Klub został początkowo ukarany karą 15 ujemnych punktów za przestępstwa finansowe. Następnie po apelacji wyrok cofnięto, ale tuż przed końcem sezonu ogłoszono jego nową wersję. Ostatecznie zespołowi odjęto 10 punktów, przez co zakończył rozgrywki na siódmym miejscu. W związku z tym w przyszłym sezonie nie zagra w Lidze Mistrzów.
