Latem zeszłego roku Chwicza Kwaracchelia przeniósł się z Dinamo Batumi do Napoli. Transfer ten okazał się strzałem w dziesiątkę. Gruzin kosztował jedynie nieco ponad 11 milionów euro, a stał się kluczowym piłkarzem włoskiej drużyny. W 43 meczach strzelił 14 goli i zaliczył 17 asyst. "W Kwaracchelii zakochujesz się od pierwszego kopnięcia. Świetna technika i niesamowita szybkość przekładają się na czarujące dryblingi. A że nie robi mu większej różnicy, czy strzela prawą, czy lewą nogą, to stał się zmorą dla obrońców" - pisał o piłkarzu Antoni Partum ze Sport.pl.
Mało kto spodziewał się po nim takiej skuteczności. Ten szybko rozkochał w sobie fanów Napoli, którzy nazwali go "Kvaradona". Świetna forma spowodowała również ogromny wzrost jego wartości. Według portalu Transfermarkt Kwaracchelia przed transferem do Napoli był wart 15 milionów euro. Teraz wyceniany jest na aż 85 milionów euro. Oznacza to, że jego wartość w ciągu roku wzrosła blisko sześciokrotnie.
Gruzin dzięki świetnym występom zwrócił na siebie uwagę wielu europejskich potęg z Realem Madryt na czele. O zainteresowaniu ze strony madryckiego klubu informowano już w lutym. Dziennik "AS" podawał, że działacze tego zespołu są w stanie przeznaczyć na transfer nawet 150 milionów euro. Teraz Hiszpanie przypomnieli o chęci pozyskania zawodnika przez Real. Nie podali jednak żadnych konkretnych informacji.
- Czy Real jest zainteresowany Chwichą? Tak, podobnie, jak inne kluby w Europie. Na razie jest skupiony na grze w Napoli i nic innego się nie liczy - powiedział agent piłkarza Mamuka Jugheli w wywiadzie dla CalcioNapoli24.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Gruzin w niedawno zakończonym sezonie przyczynił się do wielkiego sukcesu Napoli. Drużyna nie miała sobie równych w rozgrywkach Serie A i zasłużenie sięgnęła po mistrzostwo Włoch. Był to trzeci krajowy tytuł tego klubu.