Juventus stracił gwiazdę. "Odchodzę z gorzkim smakiem"

To już pewne! Właśnie skończyła się roczna przygoda Angela Di Marii w Juventusie. Dodajmy, niezbyt udana. - Odchodzę z gorzkim smakiem - oświadczył 35-latek.

Latem 2022 roku Juventus nie przedłużył umowy z notorycznie kontuzjowanym Paulo Dybalą i tym samym stracił najbardziej kreatywnego piłkarza. Dybalę zastąpił jego rodak Angel Di Maria, któremu wygasła umowa z Paris Saint Germain. Mistrz świata podpisał roczny kontrakt z Juventusem, ale kibice po cichu liczyli, że dobre wyniki sprawią, że przedłuży umowę o kolejny sezon. Ale dobrych wyników nie było.

Zobacz wideo Rekord KSW. Poszli na całość. "Nie można się porównywać do czasów, w których kontent był za darmo"

Juventus najpierw odpadł z fazy grupowej Ligi Mistrzów, a później nie dał rady pokonać Sevilli w półfinale Ligi Europy. Zawiódł też w Pucharze Włoch, odpadając z Interem. W Serie A nie było lepiej. Tym bardziej że klub został ukarany minus 10 punktami, przez co skończył sezon na zaledwie siódmym miejscu.

Di Maria też może mieć do siebie pretensje. Rozegrał 40 meczów, strzelił osiem goli i zanotował siedem asyst. Oczywiście, był prawdopodobnie najbardziej efektownie grającym zawodnikiem Juve, ale bywały jednak mecze, gdzie był niewidoczny lub musiał je opuszczać przez urazy. Nie pomagał mu też trener Massimiliano Allegri, który wystawiał go na różnych pozycjach, często omijając jego ulubioną, czyli ofensywnego skrzydłowego w systemie 1-4-3-3.

Di Maria pożegnał się z Juventusem

"To koniec trudnego oraz skomplikowanego etapu w mojej karierze. Chciałem pomóc klubowi w zdobywaniu trofeów, ale to nie wyszło, więc odchodzę z gorzkim smakiem, że nie zdążyłem cieszyć się szczęściem z przyjaciółmi z tej wspaniałej szatni. Szatni, której byłem częścią. Od pierwszego dnia poczułem się tu jak w domu. Pozdrawiam wszystkich fanów Juve, które będę nosił w swoim sercu" - napisał Argentyńczyk na Instagramie.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.