Tyle na Lidze Mistrzów zarobili Zieliński i spółka. Ogromna kasa

Napoli zakończyło rywalizację w Lidze Mistrzów na ćwierćfinale po dwumeczu z AC Milan. Mimo to mistrzowie Włoch zarobili ponad 80 mln euro za udział w tych rozgrywkach - wylicza "La Gazzetta dello Sport". Dzięki temu Napoli może zmienić swoją strategię transferową i wskazało nowy cel na rynku.

Napoli miało nadzieję na totalne zdominowanie tego sezonu, ale zakończyło je "wyłącznie" z mistrzostwem Włoch, pierwszym od 33 lat. Zespół prowadzony przez Luciano Spallettiego odpadł z krajowego pucharu na etapie ćwierćfinału po meczu z Cremonese, a w Lidze Mistrzów w ćwierćfinale zatrzymał go Milan. Ten sezon zbliża się do końca, a klub może już myśleć nad wzmocnieniami na kolejne rozgrywki. W tym może pomóc historyczny wynik w Lidze Mistrzów.

Zobacz wideo W Barcelonie wszyscy już żyją przyszłym sezonem. "Dominuje jeden temat"

Napoli zarobiło wielkie pieniądze na Lidze Mistrzów. I wskazało nowy cel

Włoska "La Gazzetta dello Sport" informuje, że Napoli zarobiło ponad 80 mln euro na udziale w tej edycji Ligi Mistrzów. To ma sprawić, że klub prowadzony przez Aurelio De Laurentiisa zmieni strategię na rynku transferowym. Do niedawna Napoli działało według zasady, zgodnie z którą każdy nowy zawodnik w klubie wiązał się z koniecznością odejścia innego i odwrotnie. Teraz celem jest utrzymanie wysokiego poziomu w klubie, co może wskazywać na większe inwestycje.

Włoski dziennik twierdzi, że celem transferowym Napoli w trakcie letniego okna może być Holender Teun Koopmeiners, występujący w Atalancie Bergamo. Mistrz kraju skontaktował się już z agentem piłkarza, by zbadać, czy jest on dostępny na rynku. Atalanta chciałaby na nim zarobić około 30 mln euro, natomiast Napoli wolałoby obniżyć jej żądania. Obecnie Koopmeiners zarabia nieco poniżej dwóch mln euro rocznie, a jego umowa z Atalantą wygasa w czerwcu 2025 roku. W Napoli mógłby liczyć na podwyżkę do 2,5 mln euro za sezon.

Obecnie Napoli jednak skupia się na poszukiwaniach nowego trenera, ponieważ wiele wskazuje na to, że po historycznym sukcesie drużynę opuści Luciano Spalletti. Od razu ruszyła giełda nazwisk, a dziennikarze z Półwyspu Apenińskiego łączą z Napoli takich szkoleniowców, jak Antonio Conte (bez klubu), Gian Piero Gasperini (Atalanta Bergamo), Roberto De Zerbi (Brighton), Vincenzo Italiano (Fiorentina), Rafael Benitez czy Luis Enrique (obaj bez klubu).

Napoli zagra jeszcze dwa mecze w tym sezonie. Zespół prowadzony przez Luciano Spallettiego zmierzy się na wyjeździe z Bolonią (28.05), a potem zakończy sezon na Stadio Diego Armando Maradona starciem z Sampdorią (04.06).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.