Piątek z asystą. Salernitana remisuje z AS Romą. Mourinho w szoku [WIDEO]

Salernitana zremisowała w spotkaniu 37. kolejki Serie A z finalistą tegorocznej edycji Ligi Europy, AS Romą. Krzysztof Piątek miał wkład w mecz i zdobył kolejną już asystę w tym sezonie. Trzeba przyznać, wyglądało to całkiem efektownie.

Salernitana dzięki remisowi umocniła swoją pozycję na bezpiecznym, 15. miejscu w tabeli. Klub Piątka jest już pewny utrzymania. Wszystko dzięki byłemu selekcjonerowi reprezentacji Polski, Paulo Sousie, pod którego wodzami beniaminek zaczął punktować.

Zobacz wideo Santos opuści hit ekstraklasy. "Są do wyciągnięcia "perełki". To przyszłość kadry"

Piątek z asystą. AS Roma remisuje z beniaminkiem

Po przyjściu Portugalczyka Salernitana uciekła z dołu tabeli na aż 14. miejsce, po drodze zaliczając imponującą serię aż 10 meczów bez porażki. Wówczas udało im się zremisować m.in. z Interem Mediolan, Milanem czy Fiorentiną. Polski napastnik od momentu objęcia zespołu przez Sousę zdobył jedną bramkę i zaliczył dwie asysty. Teraz, przeciwko Romie, może dopisać sobie trzecie kluczowe podanie.

Piątek w 53. minucie meczu wbiegając w pole karne otrzymał dalekie podanie. 27-latek ładnie opanował piłkę sprowadzając ją do ziemi, a następnie mimo presji dwóch obrońców zdołał dograć do wychodzącego na czystą pozycję Boulaye'a Dii. Senegalczykowi wystarczyło już tylko wbić ją do bramki, co uczynił świetnym zagraniem piętką, nie dając szans Ruiemu Patricio szans na udaną interwencję. Prowadzenie Salernitany trwało aż do 83. minuty. Wtedy jednak na 2:2 wyrównał Nemanja Matić.

Serbski pomocnik po rzucie rożnym znalazł się w idealnym miejscu w polu karnym i po małym zamieszaniu piłka spadła prosto pod jego nogi. 34-latek mocnym uderzeniem z okolic piątego metra wbił piłkę do bramki.

Jak widać na powtórkach, szkoleniowiec AS Romy, Jose Mourinho, był w niezłym szoku widząc całą akcję. Rzymski klub znajduje się obecnie na siódmym miejscu w tabeli Serie A, tracąc dwa punkty do szóstej Atalanty. Ta pozycja gwarantuje grę w Lidze Konferencji w następnym sezonie. Niedługo będzie miał jednak szansę zakwalifikować się bezpośrednio aż do Ligi Mistrzów. Wystarczy wygrać finał Ligi Europy, gdzie 31 maja zmierzą się z Sevillą. Tym samym zespół Nicoli Zalewskiego będzie miał szansę na wygranie drugiego europejskiego trofeum z rzędu, gdyż w ubiegłym sezonie zdobył Ligę Konferencji.

Więcej podobnych treści przeczytasz na stronie Gazeta.pl

Krzysztof Piątek w tym sezonie wystąpił łącznie w 30 meczach ligowych, w których zdobył cztery gole i zanotował cztery asysty. Polak był ostatnio bohaterem głośnej plotki transferowej, mówiącej o tym, że bardzo zainteresowany jest nim tegoroczny uczestnik Ligi Mistrzów, Sporting Lizbona. Polak w Salernitanie przebywa na wypożyczeniu z Herthy Berlin, która ostatnio oficjalnie została spadkowiczem Bundesligi.

Więcej o:
Copyright © Agora SA