W 34. kolejce Serie A AC Milan podejmował na własnym stadionie Lazio Rzym. Choć kwestia mistrzostwa została już rozstrzygnięta - po 33 latach triumfowało SSC Napoli - to zespoły nadal walczą o lokaty na podium. W gorszej sytuacji przed tym spotkaniem byli gospodarze - zajmowali szóste miejsce. Jednak po sobotnim meczu znów powróciły nadzieje na wicemistrzostwo Włoch - Milan wygrał 2:0, a ozdobą spotkania było trafienie Theo Hernandeza.
Zdecydowanie lepiej to starcie rozpoczęli gospodarze. Już w pierwszych minutach okazje mieli Rafael Leao czy Oliver Giroud, ale brakowało skuteczności. W końcu piłkarze Stefano Pioliego dopięli swego i w 17. minucie otworzyli wynik spotkania. Ismael Bennacer otrzymał piłkę w polu karnym i bez zastanowienia uderzył na prawy słupek. Choć było to efektowne trafienie, to jeszcze lepszym w 29. minucie popisał się Theo Hernandez.
Francuz zachował się niczym Diego Maradona. Przejął piłkę blisko własnego pola karnego, a następnie pognał lewą stroną, pokonując niemal całe boisko z futbolówką przy nodze. Efektowny rajd próbowali zatrzymać przeciwnicy, ale bezskutecznie. W końcu Hernandez podbiegł tuż przed pole karne Lazio i huknął z dystansu, czym całkowicie zaskoczył golkipera. Piłka przelobowała bramkarza i chwilę później zatrzepotała w siatce. Był to trzeci gol obrońcy w tym sezonie. Na koncie ma też pięć asyst.
Co ciekawe, nie była to pierwsza tego typu bramka w karierze Hernandeza. Niemal identyczne trafienie zaliczył w poprzednim sezonie, w starciu z Atalantą (2:0). Wówczas także popisał się efektownym rajdem przez, po którym płaskim strzałem z 16 metrów pokonał bramkarza.
W kolejnych minutach Lazio próbowało zdobyć gola kontaktowego, ale bez większych sukcesów. Za to z każdą sekundą coraz aktywniejsi byli piłkarze Milanu. W 65. minucie dobrą okazję miał Malick Thiaw - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wygrał pojedynek główkowy, ale uderzył tuż nad poprzeczką. Z kolei w 83. minucie piłkę w siatce umieścił Ante Rebic, ale sędzia anulował trafienie - zawodnik był na spalonym.
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Ostatecznie mecz zakończył się wygraną Milanu - 2:0. Dzięki temu piłkarze Pioliego awansowali na czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 61 punktów - do drugiego Lazio tracą już tylko trzy punkty.