Latem 2016 roku Piotr Zieliński przeniósł się do Napoli z Udinese. Pomocnik szybko stał się kluczowym piłkarzem klubu z południa Włoch i do tej pory rozegrał w jego barwach 320 meczów, w których strzelił 47 goli i zaliczył 43 asysty. Kontrakt Polaka wygasa w czerwcu przyszłego roku i w związku z tym wiele mówi się na temat jego przyszłości.
Piłkarz nie ukrywa, że chciałby pozostać w Neapolu, ale przeszkodę w tym stanowi nowa polityka płacowa klubu, według której zawodnik musiałby zgodzić się na obniżkę pensji. Zdaniem Piotra Dumanowskiego, odejście Zielińskiego jest całkiem prawdopodobne.
- Zobaczcie na politykę transferową Napoli, najstarsi piłkarze z najwyższymi kontraktami latem odchodzili: Mertens, Insigne, Koulibaly. Teraz najwyższy kontrakt ma Zieliński. Jeśli Napoli dojdzie do finału (Ligi Mistrzów - przyp. red.), to myślę, że może utrzymać jego kontrakt. Klub ma jednak zasadę, że zawodnikom w okolicach 30. roku życia nie oferuje takich samych lub wyższych kontraktów. Niezależnie od tego, jaki mają oni wpływ na zespół - powiedział komentator Eleven Sports w programie "International Level" na kanale Meczyki.pl.
Ostatnio włoskie media łączyły Zielińskiego z transferem do Lazio. Dziennikarze twierdzą, że działacze rzymskiego klubu mogą zaoferować około 30 milionów euro. - Polak byłby gwiazdą Lazio, które będzie grać w Lidze Mistrzów. Czy transfer jest realny? Myślę, że na 20-30 procent tak - dodał.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Teraz Zieliński jak i całe Napoli skupia się na rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów przeciwko Milanowi. W pierwszym spotkaniu lepsza okazała się ekipa z Mediolanu i wygrała 1:0. Decydujące o awansie starcie odbędzie się we wtorek o godzinie 20:45 w Neapolu.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!