• Link został skopiowany

Katastrofa w Neapolu. Takiego upokorzenia nie było od lat. "Surrealistyczny wieczór"

23 lata - tyle czasu upłynęło, od kiedy Napoli po raz ostatni przegrało różnicą czterech bramek na własnym stadionie. Niedzielna porażka 0:4 z Milanem na Stadio Diego Armando Maradona była pierwszą tak wysoką w tym wieku.
Italy Soccer Serie A
Alessandro Garofalo / AP

W niedzielnym spotkaniu Serie A liderujące w tabeli Napoli na własnym stadionie przegrało 0:4 z Milanem po bramkach Rafaela Leao (dwie), Brahima Diaza oraz Alexisa Saelemaekersa. "Surrealistyczny wieczór. Napoli było nie do poznania. Prawdziwe piłkarskie upokorzenie. Zawodnicy sprawiali wrażenie, jakby grali razem po raz pierwszy" - tak podsumował to spotkanie portal ilnapolista.it.

Zobacz wideo Wojciech Szczęsny ocenia Fernando Santosa: Zespół wierzy

Napoli rozbite w pył na własnym stadionie. Pierwsza taka porażka od 2000 roku

Dla zespołu z Neapolu była to dopiero trzecia ligowa porażka w tym sezonie, a piątą we wszystkich rozgrywkach (wliczając przegraną z Cremonese po rzutach karnych w 1/8 finału Pucharu Włoch). Jednak w żadnym z poprzednich spotkań nie straciło więcej niż dwóch goli.

Aby doszukać się poprzedniej czterobramkowej porażki Napoli, trzeba cofnąć się do 2 grudnia 2007 roku. Wtedy jako beniaminek Serie A rywalizowało ono w Bergamo z Atalantą i przegrało 1:5. Natomiast ostatnia tak wysoka porażka w spotkaniu domowym miała miejsce 22 października 2000 roku, czyli jeszcze w XX wieku. Wówczas neapolitańczycy ulegli 1:5 Bologni.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Za spotkanie z Milanem mocno krytykowany był także Piotr Zieliński. Włoskie media najwięcej uwag miały do niego za stratę w środku pola, po której rywale zdobyli bramkę na 3:0. "Mecz do zapomnienia" - tak ocenił jego występ portal calciomercato.com.

Najbliższy mecz Napoli rozegra 7 kwietnia, gdy zmierzy się z Lecce w Serie A. Pięć dni później kolejny raz zagra z Milanem, tym razem w pierwszym spotkaniu 1/4 finału Ligi Mistrzów.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: