Od początku obecnego sezonu Juventus zmaga się z wielkimi problemami. "Stara Dama" została ukarana odjęciem 15 punktów z powodu nieprawidłowości finansowych. Przez chwilę wydawało się nawet, że klub być może zostanie zdegradowany do niższego poziomu rozgrywek. Oprócz tego drużyna Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika odpadła z Ligi Mistrzów na etapie fazy grupowej i na ten moment zajmuje siódme miejsce w Serie A, co i tak nie jest złym wynikiem, biorąc pod uwagę wcześniejsze sankcje.
Włoski portal calciomercatoweb.it przekazał, że podczas przyszłego okienka transferowego Juventus będzie chciał ściągnąć na Allianz Stadium Lukę Modricia. Umowa 37-letniego Chorwata z Realem Madryt kończy się 30 czerwca 2023 roku, dlatego pomocnik mógłby trafić do Włoch na zasadzie wolnego transferu, co dla "Bianconerich" byłoby bardzo korzystną opcją.
Sam zawodnik podkreślał, że chciałby kontynuować karierę na Santiago Bernabeu, jednak według hiszpańskich mediów Modrić może nie doczekać się propozycji nowego kontraktu.
Oprócz Modricia, do Turynu może trafić Zinedine Zidane. Po odejściu z Realu Francuz pozostaje bez pracy od 2021 roku, a Juventus jest jednym z zespołów, z którymi łączy się 50-latka. Niewykluczone, że to Zidane nakłoni weterana "Królewskich" na dołączenie do włoskiej drużyny.
Luka Modrić trafił do Realu Madryt w 2012 roku, odchodząc z Tottenhamu za 35 mln euro. Od tamtej pory 37-letni Chorwat rozegrał w barwach mistrzów Hiszpanii aż 473 mecze, w których strzelił 37 bramek i zanotował 76 asyst.