Koszmar Juventusu w ciągu 72 sekund, a potem odpalił Rabiot [WIDEO]

Piłkarze Juventus po raz pierwszy stracili dwa gole w ciągu zaledwie 72 sekund, ale i tak wygrali u siebie z Sampdorią 4:2.

Nic nie zapowiadało takiego scenariusza. Do Turynu przyjechała ostatnia drużyna tabeli, która dotychczas zdobyła zaledwie dwanaście punktów i mająca 17 porażek w 25 spotkaniach. W dodatku strzeliła najmniej goli w lidze - zaledwie jedenaście i pewnie zmierza do Serie B.

Zobacz wideo Słoweńcy już wkrótce mogą mieć przewagę nad resztą świata w skokach

Italy Soccer Serie AWłosi ocenili Zalewskiego. Bez wątpliwości. A przecież zdobył gola

Koszmar Juventusu w ciągu 72 sekund

Jakby tego było mało, go Juventus po zaledwie 26 minutach prowadził już 2:0. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Filipa Kosticia gola głową zdobył Bremer. Kwadrans później minut później wynik podwyższył też po strzale głową - Adrien Rabiot. Tym razem asystę miał Fabio Miretti.

Juventus prowadził 2:0 i wydawało się, że wszystko ma pod kontrolą. Wtedy rozpoczął się koszmar gospodarzy, który trwał 72 sekundy. Najpierw zespołową akcję sfinalizował z jedenastu metrów Tommaso Augello. Chwilę później świetną akcję prawą stronę zrobił Alessandro Zanoli, dośrodkował, a gola strzelił Serb Filip Djuricić. Juventus ostatni raz dwa gole w podobnym czasie stracił w maju 2011 roku w meczu z Lecce. Wtedy w ciągu 61 sekund.

W drugiej połowie emocje nie opadły. W 64. minucie Adrien Rabiot pięknym strzałem z powietrza z piętnastu metrów znów dał prowadzenie Juventusowi.

Pięć minut później Dusan Vlahović nie wykorzystał rzutu karnego, bo strzelił tylko w słupek. Serb nie może trafić do siatki w Serie A od pięciu spotkań. W doliczonym czasie gry czwartą bramkę dla gospodarzy zdobył 19-letni napastnik Matias Soule, który dobił strzał w poprzeczkę Vlahovicia.

Paulo Sousa i Krzysztof Piątek.Paulo Sousa znów mówi o Piątku. "Sprawa jest prosta"

Juventus po tej wygranej po 26 kolejkach ma 38 punktów. Do strefy pucharowej ma już tylko cztery punkty straty.

Więcej o: