Mija niemalże równo miesiąc, od kiedy Paulo Sousa został trenerem Salernitany. Portugalczyk objął klub 15 lutego i od tamtego czasu poprowadził go w czterech spotkaniach. W tych Salernitana zanotowała dwie porażki, wygraną i remis, notując bilans bramkowy 3:3. Żadnej z trzech bramek w tym czasie nie zdobył Krzysztof Piątek, który na gola w Serie A czeka od 5 listopada, gdy trafił do siatki w meczu z Cremonese.
Nie oznacza to, że Piątek nie miał świetnych okazji na zdobycie gola. Napastnik nie wykorzystał doskonałej okazji w wygranym 3:0 meczu z Monzą, gdy nie trafił do pustej bramki. - Piątek jest zawodnikiem, który daje głębię gry, pozwala zespołowi kreować akcje i jest dobry w grze głową. Ale musi poprawić się pod bramką. Musi unikać momentów lekkomyślności - tak grę Piątka oceniał Paulo Sousa po zremisowanym ostatnio 0:0 meczu z Sampdorią.
Były selekcjoner reprezentacji Polski ponownie wypowiedział o 27-letnim napastniku, ale tym razem na konferencji prasowej przed meczem z AC Milan. Ponownie poruszył temat jego nieskuteczności.
- Wszyscy napastnicy przechodzą przez takie momenty. Każdy, który ich nie ma, gra w najlepszych drużynach na świecie. Sprawa jest prosta. Piątek musi zachować spokój. Jego występy z przeszłości pokazały, że wie, jak strzelać bramki. W pobliżu bramki musi być bardziej nieustępliwy, nawet samolubny - dodawał Portugalczyk.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Krzysztof Piątek w tym sezonie rozegrał 21 spotkań dla Salernitany, w których strzelił trzy bramki i zaliczył dwie asysty. Napastnik jest tylko wypożyczony do końca sezonu z Herthy Berlin. Kolejną okazję na gola reprezentant Polski będzie miał w poniedziałkowym meczu ze swoją byłą drużyną, AC Milan na San Siro. Początek tego starcia o 20:45.