- Napoli często potrafiło przespać dobry moment na sprzedaż piłkarzy. Dries Mertens, Jose Callejon i Lorenzo Insigne opuścili Neapol jako wolni gracze. W lipcu 2024 roku wygasają kontrakty Piotra Zielińskiego i Hirvinga Lozano. Gdy umowy się skończą, to Polak będzie miał 30 lat, a Meksykanin 29, dlatego Napoli już musi zdecydować o odnowieniu kontraktu, póki gracze mają jeszcze spory kapitał piłkarsko-handlowy. Nie można ryzykować ich utraty za damo - czytamy w artykule.
Zieliński nie wystrzelił od razu na włoskiej ziemi, raczej spokojnie adaptował się do kolejnych wyzwań. Pierwsze szlify zbierał w słynącym ze świetnego skautingu Udinese, ale w Serie A renomę wyrobił sobie w Empoli. Latem 2016 roku Napoli go kupiło za 16 milionów euro, a dziś jest wart dwa razy tyle.
Za kadencji Maurizio Sarriego Zieliński był ważnym zawodnikiem, ale jednak kluczowe mecze zaczynał na ławce. Był 12. piłkarzem w hierarchii, czyli pierwszym rezerwowym. Dopiero Carlo Ancelotti sprawił, że Polak stał się centralną postacią zespołu. Gennaro Gatusso tego nie zmienił. Wydaje się jednak, że najlepszą formę złapał w ostatnim czasie, czyli już za kadencji Luciano Spallettiego. I wszystko wskazuje, że to właśnie drużyna Spallettiego jest najsilniejszym Napoli od lat, co pokazuje tabela Serie A.
Meksykanin to też zawodnik pierwszego składu, ale wielu kibiców uważa, że to najsłabszy punkt jedenastki Spallettiego. Licząc wszystkie rozgrywki, Lozano strzelił w tym sezonie cztery gole i zanotował cztery asysty.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!