Jest decyzja Juventusu ws. drakońskiej kary. Nowe informacje

Juventus złożył oficjalne odwołanie od kary 15 ujemnych punktów w Serie A, odjętych przez Sąd Apelacyjny w styczniu. Została ona nałożona na klub z Turynu w związku ze sztucznie zawyżonymi kwotami transferów i ukrywaniem pensji piłkarzy podczas pandemii.

W aferze chodzi aż o 42 transfery przeprowadzone przez Juventus. Wartość części z nich była sztucznie zawyżona, co jednocześnie wpłynęło na zawyżone zyski finansowe. Jedną z takich transakcji była wymiana z FC Barceloną. Do stolicy Katalonii powędrował Miralem Pjanić, a do Turynu przybył Arthur Melo. Juventus, jako spółka giełdowa, tym samym miał wprowadzać inwestorów na giełdzie w błąd. Ekspert ESPN Sid Lowe stwierdził swego czasu, że "księgowość była dużo bardziej kreatywna niż sami zawodnicy". Ponadto klub miał ukrywać wypłaty w trakcie pandemii.

Zobacz wideo Słoweńcy już wkrótce mogą mieć przewagę nad resztą świata w skokach

Juventus odwołał się od kary 15 ujemnych punktów w Serie A

Porta Football Italia podaje, że Juventus złożył już oficjalnie odwołanie do Włoskiego Komitetu Olimpijskiego po tym, jak w zeszłym miesiącu otrzymali karę punktową. Sąd podał motywy orzeczenia 30 stycznia, a Juventus miał 30 dni na złożenie odwołania, co uczynił we wtorek 28 lutego 2023 roku.

Juve zostało oczyszczone z zarzutów w kwietniu 2022 r., ale nowe dowody, które wyszły na jaw w dochodzeniu karnym prowadzonym przez prokuratora w Turynie, doprowadziły do nowego procesu przed Sądem Apelacyjnym włoskiej federacji. Oprócz odjęcia punktów, zawieszono także byłych i obecnych działaczy klubu z Turynu. Karą zostali dotknięci m.in. Andrea Agnelli, Fabio Paratici czy Pavel Nedved.

Kara 15 ujemnych punktów to nie wszystko, co może spotkać klub Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika. W najgorszym wypadku Juventus zostanie wykluczony na jakiś czas z europejskich pucharów i zdegradowany do Serie B. Podobny scenariusz miał już miejsce w 2006 roku. Wówczas klub zesłano na zaplecze Serie A w związku z aferą korupcyjną, nazwaną "aferą calciopoli", której przedmiotem było ustawianie meczów oraz stosowanie dopingu. Kary nie uniknęły wtedy także AC Milan, AFC Fiorentina i Lazio Rzym, które pierwotnie zdegradowano, ale po odwołaniu klubów skończyło się na odjęciu punktów w kolejnym sezonie. Zespoły te nie mogły też wystartować w europejskich pucharach. W przypadku Milanu i Fiorentiny w Lidze Mistrzów, a Lazio w Pucharze UEFA. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

Aktualnie Juventus plasuje się na siódmym miejscu w tabeli z dorobkiem 35 punktów i stratą sześciu do szóstej lokaty, gwarantującej udział w kwalifikacjach do Ligi Konferencji. Warto podkreślić, że od początku lutego Juve nie przegrało żadnego spotkania, a zespół gra wyraźnie lepiej, niż miało to miejsce w poprzednich miesiącach. Najbliższy mecz ekipa z Turynu rozegra w niedzielę 5 marca, a jej rywalem na Stadio Olimpico w Rzymie będzie piątka w tabeli AS Roma.

Więcej o: