Powiedzieć, że Sampdoria nie radzi sobie dobrze w tym sezonie, to jakby nic nie powiedzieć. Drużyna z Genui po 23 spotkaniach zajmuje przedostatnie, 19. miejsce w tabeli i ma na koncie 11 punktów. Do bezpiecznego 17. miejsca traci osiem punktów. Dotychczas Sampdoria wygrała tylko dwa mecze - w październiku 1:0 z Cremonese i na początku stycznia 2:1 z Sassuolo. Od tamtego zwycięstwa klub rozegrał siedem spotkań ligowych, z których pięć przegrał, a dwa zremisował. Po drodze jeszcze Sampdoria odpadła z Pucharu Włoch po porażce 0:1 z Fiorentiną.
Wydaje się, że fatalne wyniki zespołu sprawiły, że niektórym kibicom zaczęły puszczać nerwy i sięgnęli po niesamowicie radykalne środki, żeby dać temu wyraz. Włoskie media informują, że w sobotni poranek przed siedzibą klubu znalazła się paczka.
Nikt nie otwierał pakunku, aż do przyjazdu saperów, którzy otworzyli karton. Jak się okazało, w nim znajdowała się głowa świni i groźbą skierowaną do władz Sampdorii - prezydenta klubu Massimo Ferrero i jego zastępcy Antonio Romei. "Wasze głowy będą następne" - napisano na dołączonej kartce.
Dziennik "La Republicca" podaje, że taka "niespodzianka" może budzić obawy o wzrost napięć między klubem a kibicami. Do tej pory relacje miały być normalne i bez gróźb, ale głowa świni przed siedzibą Sampdorii może to wszystko zmienić. Jest już prowadzone dochodzenie ws. tego, kto i kiedy mógł podłożyć przesyłkę, a służby zabezpieczają nagrania z monitoringu.
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl
Sampdoria kolejny mecz rozegra w poniedziałek 27 lutego na wyjeździe z Lazio.